piątek, 8 marca 2013

BioNike czyli jak dobrze że jesteście! Post wprowadzający.


Niedawno do Polski trafiły kosmetyki firmy BioNike, a ich wyłącznym dystrybutorem jest AZNA Costemtics. 

Przemiła Pani Kasia zaproponowała mi przetestowanie kilku wybranych przeze mnie kosmetyków. Czasu miałam bardzo dużo i przyjrzałam się produktom dość wnikliwie jeśli chodzi o działanie i efekty.

Dziś chciałabym Wam powiedzieć kilka słów o firmie i moje odczucia  związane z tą współpracom.

Informacje ze strony internetowej KLIK.
 
Produkty BioNike to dermokosmetyki najwyższej jakości, łączące pielęgnację skóry oraz jej ochronę przed szkodliwymi czynnikami.
Produkty BioNike zapewniają najwyższą skuteczność, bazują bowiem na założeniu całkowitego braku alergenów. Są to produkty, które nie zawierają konserwantów, środków zapachowych, glutenu oraz są przebadane pod kątem zawartości niklu. Wszystkie te czynniki - konserwanty, środki zapachowe, gluten oraz nikiel są powszechnie znanymi alergenami, odpowiedzialnymi za wywoływanie alergii kontaktowych.
W bogatej ofercie kosmetyków BioNike znajdują się produkty odpowiednie nawet dla najbardziej wymagających i wrażliwych typów skóry.

Co wyróżnia ich kosmetyki?
  • Ograniczona zawartość niklu 
  • Bez środków zapachowych 
  • Bez konserwantów 
  • Bez glutenu

 Oczywiście firmy kosmetyczne szafują tym jakie super są ich produkty i opisy sugerujące że kosmetyk prócz zadań dla urody pierze, sprząta i gotuje ;) Same wiecie jak brzmią napisy na niektórych opakowaniach, a prawda bywa przytłaczająca np. Yes To czy nieszczęsny Choisee.

Jak tylko dostałam paczuszkę, przyjrzałam się opakowaniom wszystkich produktów. Są solidne, trwałe, napisy się nie ścierają, skład po angielsku i polska naklejka wyjaśniająca jest. 
 Od razu zadałam Pani Kasi serię pytań dotyczących produktów i dystrybucji.


Oto nasza wymiana maili:
  1. Czy BioNikie ma przeprowadzane badania skuteczności i kontroli jakości, które są wymagane w stosunku do leków? (dermokosmetyki muszą mieć takie kontrole)

    Wszystkie kosmetyki sprawdzane są w specjalnych włoskich instytutach naukowych, dokładnie w Mediolanie. Niestety dokumentów nie możemy udostępniać, bo zawierają one proporcje składów itd., a są to informacje zastrzeżone przez producenta. 

    Oczywiście wiadomość na to pytanie była dłuższa lecz niestety nie mogę Wam jej pokazać ze względu na prośbę firmy. Ale zapewniam Was, że wszystko jest w jak najlepszym porządku i firma bardzo dba o to aby kosmetyki były jak najwyższej jakości, a konsumenci zadowoleni.
  2. Na stronie widnieje zapis, że kosmetyki nie posiadają konserwantów. Przejrzałam daty ważności. Żel jest ważny do czerwca 2017, dwufazówka do lipca 2017, a maska i krem też ok. 3-4 lata. Jak możliwe jest że mają tak długi termin ważności?

    Jeżeli chodzi o terminy ważności, rzeczywiście są one długie, co jest możliwe dzięki nowoczesnej technologii pakowania. Jak Pani zapewne zauważyła, wszystkie kosmetyki są zapakowane i zabezpieczone bardzo starannie, dzięki czemu właśnie uzyskiwane są długie terminy ważności. Po otwarciu kosmetyku, obowiązuje termin podany na opakowaniu jako uniwersalnie stosowany symbol otwartego słoiczka. A więc tak jak deklaruje producent, w składzie nie ma w ogóle tradycyjnych konserwantów. Są oczywiście składniki organiczne, które wpływają na przedłużenie terminu trwałości, ale nie są one traktowane jako konserwanty, a co najważniejsze, nie powodują reakcji alergicznych, tak jak ma to miejsce w przypadku tradycyjnych substancji konserwujących.
  3. Ze strony internetowej wynika, Państwo rozkręcacie działalność. Gdzie będzie można spotkać Państwa kosmetyki oraz czy będą możliwe zakupy przez internet?

    Kosmetyki będą dostępne w aptekach. Na razie dostępne są lokalnie w Polkowicach. W niedalekiej przyszłości najprawdopodobniej uruchomimy sklep on-line. A póki co wszystkie produkty można zamawiać przez Allegro na naszym oficjalnym kanale sprzedaży KLIK


Rozmowa z Panią Kasią odbyła się na samym początku stycznia. Od tego czasu firma trochę zmieniła wygląd strony internetowej, dodała wiele nowych kosmetyków.  Również dodała zakładkę na recenzje i założyła profil na Facebooku, który cieszy się sporym zainteresowaniem.

W tym momencie jestem po 2 miesiącach testów i czas najwyższy napisać Wam, co uważam na temat poszczególnych produktów. Spodziewajcie się w tym miesiącu kilku wpisów na temat ich kosmetyków :) 

A tym czasem zapraszam na stronę fb BioNike, gdzie można zdobyć ich próbki oraz dowiedzieć się o atrakcyjnych promocjach KLIK.


Jesteście ciekawe ich produktów?

10 komentarzy »

  1. Ciekawie wygląda krem oczyszczający do cery tłustej.

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląda to wszyztsko zachecająco, zobaczymy jak bedzie w praktyce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. brzmi fajnie,zaraz zajrzę na stronke firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na Twoje recenzje. Wszystko brzmi bardzo interesująco :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem bardzo ciekawa. Zapowiada się niesamowicie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. pierwszy raz słysze o tych kosmetykach ..

    OdpowiedzUsuń
  7. No pewnie :). Czekam na recenzje :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie skusiłam się na tę współpracę ale chętnie poczytam. Zazdrośc poskacze nie najwyżej po plecach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna ja też się wahałam po rozmowie z Tobą, ale nie żałuję :)

      Usuń

Podziel się swoją opinią.