Hej dziewczyny!
Tragedia mi się stała przeokropna! Ruter padł i tylko mogę czasem korzystać z neta :( toż to jest problem pierwszego świata, jak nic! :P Nie mogę codziennie z Wami bywać na Waszych blogach :( chlip.
Dobra, koniec użalania się.
Chciałam Wam pokazać moje zdobycze z ostatniego napadu na Rossa, Hebe i zielarskiego.
Oto i one:
Lady speed stick od 11lat niezmiennie króluje w mojej kosmetyczce. Szczególnie ze zamiast 11-13zł zapłaciłam po 6,50zł. |
Tak wszyscy zachwalają to wzięłam i już używam, póki co powiem że z powodzeniem ;) ok 6-7zł |
Jestem ciekawa różowej. Brzoskwiniową miałam i ja jej nie lubię, ale moje Hakuraki ją kochają. 3,50zł |
Pięknie pachną to czemu nie brać? Kosztowały po 3,50zł każdy. Stoją już w kolejce za TBS. |
Do Palomy do rąk dokupiłam braci do stóp. Moja mama używa i jest zadowolona ok 6-9zł |
Z zielarskiego. Szampon 11zł, odżywka 13zł, pachną/śmierdzą pokrzywą. Mam nadzieję że za tą cenę zdziałają coś! |
I to tyle :)
Jestem bardzo ciekawa szamponu i odżywki z zielarskiego, ale póki co zużyje Alterre :)
Jestem bardzo ciekawa szamponu i odżywki z zielarskiego, ale póki co zużyje Alterre :)
A Wy coś ostatnio dorwałyście ciekawego na co długo polowałyście?
Buziak!
Ojoj jak tego dużo :) Super, masz co testować i czym się cieszyć.
OdpowiedzUsuńAlterra w użyciu, Lady speedstic też :) Palome moją mama męczy, a Isane pędzle kochają :D
Usuńhihi ale za te zdobycze to by nowy router wyszedł ;)
OdpowiedzUsuńehh że też ja tu nie mam Rossmanna ;p muszę się w końcu do Niemiec przejechać
Zakupy robiłam ponad tydzień temu :D a ruter się schrzanił 2 dni temu :P Ja tam bym kupiła, ale rodzinka się uparła że nie że oddadzą na gwarancję :/ Spoko, w środę będę mieć pożyczony an ten czas :)
Usuńto powodzenia ;)
UsuńSpore zakupy;-) i udanego testowania rzeczy z zielarskiego. Ja znalazłam w naturze naklejki Donegal;-)
OdpowiedzUsuńPokaż efekty!
Usuńale ogromne zakupy! :)
OdpowiedzUsuńZakupory :D
UsuńWow, ale zakupów! Lubię to! Gdzie kupiłaś Palomę? :)
OdpowiedzUsuńW Hebe znalazłam na promocji.
UsuńJestem prawie przy końcówce żelu z Isany tego marakuja i ma piekny zapach :)
OdpowiedzUsuńU mnie sprawuje się bosko.
Szkoda kochana że nie mogę być na waszym zlocie, bo do Lbl nie daleko ale okoliczności nie sprzyjają.
buźka :)
Żel pachnie obłędnie, dlatego wzięłam od razu dwa no i oliwkę ma czy coś :)
UsuńOjej szkoda:( ja mam nadzieję że się wyrobie na pociąg z Wawy.
Widziałam, że zwierzątka robią zapasy na zimę ale że blogerki ??? :) żartuję, ale duuuużo tego wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńMogę być zwierzakiem, dla Ciebie wszystko :P Mam od tego taką szafeczkę gdzie mam zapasy :D Może kiedyś zrobię jej foto, ale się wstydzam :P
Usuńsie obkupiłaś. ja nawet nie próbuje zamieszczać zakupów bo bym co drugi dzień pisała notkę. moim ostatnim odkryciem jest krem alterry z dzika róża. fajnie nawilża i nadaje sie pod makijaż.
OdpowiedzUsuńJa miałam z alterry a raczej mam 2 kremy i niestety nie jestem w stanie ich ogarnąć coś mi w nich nie pasuje ;/
UsuńNo no no!
OdpowiedzUsuńSporo tego :)))
I jak kolorowo :)
I tak połowę z koszyka wyjęłam :D
Usuńniezłe zakupy :) ja jakoś ostatnio nie mam napadowych szałów zakupowych... niedobrze, jesień źle na mnie działa :D
OdpowiedzUsuńMnie też zakupy co raz mniej cieszą :( Tutaj akurat wszystko się przyda, nie było zachcianek ;(
UsuńNapisz koniecznie jak sprawuje się różowa Isana!
OdpowiedzUsuńNapiszę! Jeszcze zostały mi 2 użycia brzoskwiniowej i KONIEC :D
UsuńNaprawdę można to nazwac napadem:)
OdpowiedzUsuńBez spluwy ale zawsze :P
UsuńAle dobroci! :) Ciekawią mnie szczególnie produkty Palomy :)
OdpowiedzUsuńDobre są na prawdę. Moja mam dużo do czynienia z środkami chemicznymi i ma fatalną skórę. I prócz tego pięty też nie ciekawe i pomaga jej bardzo zestaw tarka+ peeling+krem do stóp i na ręce paloma+ masło shea z loccitane:)
UsuńSzaleństwo! Polubiłam peeling do stóp Palomy, mam i naprawdę jest fajny.
OdpowiedzUsuńŁadnie nawilża :) Podkradam trochę mamuśce.
UsuńPisz koniecznie o produktach z Palomy, bo do tej pory nie miałam z nią do czynienia. Świetne zakupy z Rossa :)
OdpowiedzUsuńNapiszę:*
Usuńjakie duże zakupy ;) u mnie się ten szampon z Altery nie sprawdził niestety ;D
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy ten volume i jest całkiem całkiem ale szału nie ma :)
UsuńI takie zakupy to ja rozumiem :)
OdpowiedzUsuńWszystko się przyda :D
Usuńlubię ten szampon z Alterry :) mam też ten żel z Isany, melonowy, ale stoi w kolejce ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie pachnie tak soczyście! A żele też muszą poczekać aż skończę chociaż jeden z 3 żeli z TBS a idzie mi ciężko.
UsuńTestowanie Alterry dopiero przede mną, ale mam to w planach ;)
OdpowiedzUsuńZa to żele z Isany mi nie służą - niby ładne zapachy, ale bardzo słabo wyczuwalne pod prysznicem, poza tym strasznie niewydajne i do tego trochę przesuszają skórę.
O joj :( Jak wysuszają to nie dobrze:( Ja wzięłam z olejkiem i jeszcze nie wiem jak działa. Obecny żel z TBS brzoskwiniowy wali dojrzałymi pomidorami :(
Usuńale się obłowiłaś :)
OdpowiedzUsuńHehe :D Zapomniałam wrzucić foto rzeczy z allusia z Marionu :p
Usuńbez netu ani rusz, za to miałaś czas na zakupy :)
OdpowiedzUsuńhehe:p robiłam je wcześniej :d ale teraz mam czas się nimi pobawić :P
UsuńŚwietne zakupki! Peeling do rąk z Palomy to mój hit, a teraz poluje na ten do stóp:)
OdpowiedzUsuńPeeling do stóp jest boski!
UsuńMam ten scrub do rąk i bardzo go chwalę. Jak to, kupiłaś Isanę specjalnie do mycia pędzli?
OdpowiedzUsuńRozpusta :P
Tak, moje Hakuraki z naturalnego włosia lubią bardzo issane a ze 3,50 to nie majątek to wzięłam :)
UsuńDaj znać jak Ci sie Paloma do stópek sprawdzi bo mam hopla na punkcie pielęgnacji stop i ciagle szukam, szukam. Chociaz mysle ze ideal juz znalazlam ;) z Balea;) ale warto podpytac jeszcze moze cos sie trafi łatwiejdostepnego;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMoja mama jest zachwycona Palomą :)
Usuńbardzo pokaźne zakupy;) rewelacyjne rzeczy muszę wypróbować Isana oil
OdpowiedzUsuńPięknie pachnie!
UsuńAle zaszalałaś! Widzę tu wiele ciekawych kosmetyków! :-)
OdpowiedzUsuń:D
Usuńjestem bardzo ciekawa Twojej opinii o alterze i isanie :) może w końcu się skuszę :)
OdpowiedzUsuńOKi doki!
UsuńCzekam na recenzję odżywki :)
OdpowiedzUsuńbędzie!
Usuńprodukty isany uwielbiam:) lady speed stick uzywam ale pozniej mnie swędzą pachy...;/
OdpowiedzUsuńbo mnie podrażnia.
Szamponów ziołowych nie uzywam ale mam z tej serii tonik do cery tłustej i jest świetny.
Obserwuję i zapraszam do siebie
Uuu, ja nie miałam nigdy problemów z LS. Ja teraz kupiłam szampon, zobaczymy co z niego będzie ;)
Usuń