Niedawno pokazywałam Wam moje zakupy kosmetyczne. Wśród nich ponownie znalazł się puder Bourjois Healthy Balance w odcieniu 52 Vanilla.
Puder ten kupuję regularnie od kiedy jest dostępny na naszym rynku. Jakiś czas temu (rok albo więcej) wszedł szturmem do drogerii i wiedziałam, że będzie mój. Jego starsi bracia czyli podkłady Healthy Mix, Healthy Mix Serum oraz korektor Healthy Mix, u mnie sprawowali się i sprawują nadal znakomicie, więc dlaczego i on nie miałby znaleźć u mnie ciepłego i przytulnego domku ;) Ale ale po kolei.
Prasowany puder Healthy Balance wyrównujący
cerę i nadający jej niesamowity blask! Inteligentny puder, który łączy w
sobie makijaż i pielęgnację, aby zmatowić cerę na 10 godzin oraz nadać
jej niesamowity blask - dzięki koktajlowi owoców. Pielęgnacja i
jednocześnie makijaż o naturalnym wykończeniu, prasowany puder Healthy
Balance zapewnia blask, matowy finisz oraz lekki niczym puch skład,
który nie obciąża skóry! Wyjątkowo skuteczne połączenie składu i
konsystencji Healthy Balance sprawia, że puder nadaje makijażowi
nieskazitelne wykończenie oraz 10 - godzinną trwałość. Puder ten
przeciwdziała błyszczeniu się skóry i zapewnia dobroczynne działanie
dzięki 2 skarbom natury: nawilżający owoc kaki oraz oczyszczające i
balansujące stan cery yuzu.
Kaki: pochodzi z Chin, gdzie jest owocem drzewa pigwowego. Jego skórka ma właściwości nawilżające, wzmożone przez zawarte cukry: glukozę i fruktozę. Wyciąg z kaki nawilża, regeneruje i ujędrnia skórę.
Yuzu: ten niewielki owoc cytrusowy pochodzący z Dalekiego Wschodu posiada właściwości oczyszczające, antyseptyczne, ściągające i nawilżające. Ekstrakt z yuzu oczyszcza i uzdrawia skórę. Tym samym, puder sprawia, że trudne do pogodzenia w pielęgnacji strefy suche i strefy błyszczące twarzy odchodzą w zapomnienie. Po kilku aplikacjach skóra staje się idealna: gładka, matowa, rozświetlona, wypoczęta.
Dzięki swojej maksymalnie rozdrobnionej i błyskawicznie wnikającej w skórę formule, puder Healthy Balance zapewnia naturalne wykończenie makijażu, wręcz `niewidoczne` – w porównaniu do pudrów klasycznych. Wzbogacony o nylon i kaolin, jest ultrałagodny i pozostawia uczucie świeżości i komfortu, bez grubej warstwy ani efektu maski. Stworzone specjalnie tak, aby dopasowały się do każdej karnacji, odcienie Healthy Balance nie są ani zbyt żółte, ani zbyt różowe – są naturalnie zniuansowane, aby upiększyć i wyrównać każdą karnację.
Dostępny w 4 kolorach.
Kaki: pochodzi z Chin, gdzie jest owocem drzewa pigwowego. Jego skórka ma właściwości nawilżające, wzmożone przez zawarte cukry: glukozę i fruktozę. Wyciąg z kaki nawilża, regeneruje i ujędrnia skórę.
Yuzu: ten niewielki owoc cytrusowy pochodzący z Dalekiego Wschodu posiada właściwości oczyszczające, antyseptyczne, ściągające i nawilżające. Ekstrakt z yuzu oczyszcza i uzdrawia skórę. Tym samym, puder sprawia, że trudne do pogodzenia w pielęgnacji strefy suche i strefy błyszczące twarzy odchodzą w zapomnienie. Po kilku aplikacjach skóra staje się idealna: gładka, matowa, rozświetlona, wypoczęta.
Dzięki swojej maksymalnie rozdrobnionej i błyskawicznie wnikającej w skórę formule, puder Healthy Balance zapewnia naturalne wykończenie makijażu, wręcz `niewidoczne` – w porównaniu do pudrów klasycznych. Wzbogacony o nylon i kaolin, jest ultrałagodny i pozostawia uczucie świeżości i komfortu, bez grubej warstwy ani efektu maski. Stworzone specjalnie tak, aby dopasowały się do każdej karnacji, odcienie Healthy Balance nie są ani zbyt żółte, ani zbyt różowe – są naturalnie zniuansowane, aby upiększyć i wyrównać każdą karnację.
Dostępny w 4 kolorach.
Puder jest zamknięty w malinowej puderniczce, wykonanej z trwałego plastiku oraz porządnego zawiasu. Jeśli jeszcze nie zauważyłyście mam fioła na punkcie zawiasów i charakterystycznego kliknięcia zamka w produkcie. Jeśli go nie ma, czuję się nie pewnie i nie potrafię przestać bawić się opakowaniem do póki nie uszkodzę go skutecznie. Do tego widzę, że firma pomyślała i nie ma puszka do pudru. Mój koszmar, walające się puszki. Taki nie potrzebny nikomu gadżet, no chyba że to są puszki z meteorków G., ale i oni dali ciała i dają plastikowe nie-wiadomo-co! Za to jest lusterko. Lusterko zawsze jest pożądane! Ile to razy wzięłam kosmetyki w podróż, a lusterka nie. Jak to pisałam u Obsession "o tyle < llllllllllllllllllllllllllllllll x10 > hihi ;) Już dobra, bo schodzę powoli z tematu.
Kiedy otwieramy puder zaczynamy delikatnie wyczuwać zapach owocowokwiatowy, mój ulubiony. Taki sam mamy w podkładzie HMix. Do porównania mam pudry Ben Nye, które dają gliną tak, że muchy padają. Sam puder jest drobno zmielony i nie kruszy się podczas nakładania na pędzel. Puder nałożony na buźkę, matuje ją oraz nadaje taki woal zdrowej i promienistej skóry, a do tego OBŁĘDNIE pachnie :) U mnie na mieszanej cerze trzyma się cały dzień, bez żadnych poprawek. Jego wydajność (9g) to dla mnie około 4 miesięcy codziennego używania. Jego cena to ok. 50zł (w SuperPharm swoją drogą mam wrażenie, że przed każdą promocją zawyżają ceny, ale nie dam sobie ręki uciąć). Za tę sztukę zapłaciłam ok. 25/30zł podczas promocji.
Po lewej jedynie z podkładem, po prawej z podkładem i pudrem.
Miałyście do czynienia z tym pudrem?
Lubicie Bourjois?
Jeszcze go nie miałam, ale mam na niego ochotę:)
OdpowiedzUsuńJuicy ja rzadko wracam do tych samych produktów, bo życie jest zbyt krótkie a ten jest rewelacyjny :D
UsuńOd koleżanki słyszałam, że płynny podkład z tej serii też jest bardzo fajny:):)
OdpowiedzUsuńTak, podkład jest super tylko trzeba mieć skórę mieszaną albo suchą. One są średnio kryjące.
Usuńskusi;las mnie ,pewnie kupie jak bedzie -40 w rossie
OdpowiedzUsuńBery daj znać co sobie kupiłaś ;)
UsuńNie miałam jeszcze do czynienia z tą serią, no właśnie, jeszcze:D
OdpowiedzUsuńAnn a w piątek promocja w Rossie :P
UsuńNo właśnie wiem i bardzo się cieszę, gorzej z moim płaczącym już portfelem ;p
Usuńmuszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWiola jeśli nie masz tłustej cery to powinnaś być zadowolona :)
UsuńJa kupuje tylko transparentne bo te "kolorowe" zazwyczaj dają mi na skórze zbyt żółty kolor, a ja jestem biała jak ściana. ;C
OdpowiedzUsuńAvida zobacz sobie odcień 51 podobno jest alabastrowy.
Usuńjeszcze go nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze :D
UsuńMam i uwielbiam!! Jego stosuję zdecydowanie solo, na krem :)
OdpowiedzUsuńO też dobry pomysł :)
Usuńooo nie miałam , muszę mu się przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńMagda jest bardzo dobry :) Na wizażu wyczytałam że to ten sam koncern co Chanel.
Usuńnie miałam, ale na razie mam puder inglotowy ;)
OdpowiedzUsuńza to chyba bliżej przyjrzę się korektorowi z tej samej serii jeżeli mówisz że się sprawował ;) może się z nim polubimy :)
Holineczka ale pamiętaj że ten w tubce, nie z pędzelkiem :)
UsuńNigdy go nie miałam, ale w płynie podkłady Bourjois mnie zawiodły :(
OdpowiedzUsuńOj, a jaką masz skórę? I co z nimi było nie tak?
UsuńJa na razie mam zapas pudrów, ale kiedyś może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNa razie szukam jakiegoś korektora pod oczy, mówisz, że ten Healthy mix jest dobry?
HMix jest bardzo dobry, wiele osób go zachwala. Wiem że Maxineczce nie pasował. Ze wszystkich drogeryjnych korektorów ten jest najlepszy, ma 10ml i jest mega wydajny.
UsuńNie miałam go, ale kiedyś zwrócił moją uwagę w drogerii, właśnie ta kolorową puderniczką :)
OdpowiedzUsuńTeraz używam pudru z MACa, więc nie odczuwam potrzeby zmiany, ale jak się skończy, to będę o tym pamiętać :)
Ja się miałam na MACzka skusić ale SP była po drodze :D
UsuńO fajnie wiedzieć, bo ja sobie ostatnio Anti-Shine z Kryolanu kupiłam, ale jakiś prasowaniec też by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUżywam go aktualnie i bardzo lubię :))
OdpowiedzUsuńO super!
UsuńOstatnio tak myślałam co by tu sobie kupić na -40 w Rossie i już wiem :D
OdpowiedzUsuńHa :D
Usuńbardzo fajny, chociaż mój puder od Essence mnie zadowala więc się nie skuszę ;P
OdpowiedzUsuńZ Essence mam limitki tylko ;)
UsuńFajny, akurat przydałby mi się puder w kompakcie :)
OdpowiedzUsuńMuchy padają... Umarłam X-)
Bo śmierdzi gliną jak nie wiem co!
UsuńTak jak już pisałam kiedyś - dla mnie jest ok, ale szału nie ma. Uważam, że kosztuje zbyt wiele jak na to, co oferuje.
OdpowiedzUsuńPamiętam pamiętam :) A czego oczekujesz od pudru?
UsuńChciałabym taki ze względu na zapach:D
OdpowiedzUsuńNaczytałam się wiele pozytywnych recenzji na jego temat i mam zamiar go kupić podczas nadchodzącej -40% promocji w Rossmannie :P
OdpowiedzUsuńPolecam z ręką na sercu :D
UsuńWstyd przyznać ale jeszcze nie miałam żadnego kosmetyku tej firmy ale kusisz tym pudrem:)
OdpowiedzUsuńTynna to proponuje zacząć właśnie od pudru, potem róż i tusz volume w różowym opakowanku:)
Usuńpodkład healthy mix bardzo lubię, tego pudru jeszczenie próbowałam ale pewnie kiedys spróbuję, na razie mam do wykończenia ben nye oraz inglota 3s ( któego uwielbiam i gorąco polecam ) :)
OdpowiedzUsuńA co sądzisz o ben nye?
UsuńPodkład z tej serii kocham, ale pudru jszcze nie miałam, jeszcze nie :)
OdpowiedzUsuńJeśli kochasz podkład to puder jest muszmieciem!
UsuńLubię podkład HM, ale ten puder nie sprawdził się u mnie, dlatego powędrował do Agusiak i z tego co pamiętam była z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie na buźce wygląda :)
OdpowiedzUsuńpo pudełeczku w życiu nie powiedziałabym, że tam w środku skrywa się puder :)
OdpowiedzUsuńEfekt fajny i jeszcze ten zapach brzmi ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam, ostatnio testuję Select Sheer z Maca, sprawuje się nieźle. Ale jak wy wszystkie zużywacie pudry? Ja jak sobie kupię puder, to mam go potem 2 lata i w końcu wyrzucam nie dlatego, że się skończył, ale dlatego, że już nie mogę na niego patrzeć...A używam prawie codziennie....
OdpowiedzUsuńfajny, tylko dla mnie trochę kolor za blady ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie probowalam, ale moze sie skusze :)
OdpowiedzUsuń