L'Oreal Volumetry czyli objętość w butelce

Na początku maja zapytałam Was na facebooku, czy przetestować kosmetyki do włosów L'Oreal z serii Volumetry. Po Waszej aprobującej reakcji, zgodziłam się i wybrałam szampon 250ml, odżywkę 150ml i puder 78ml. Dziś jestem po ponad miesięcznych testach wszystkich trzech produktów i mogę Wam opowiedzieć, jak na moich przetłuszczających się włosach (a raczej skórze głowy), sprawdziły się te kosmetyki. Zapraszam do dalszej części notki.

Seria Volumetry jest przeznaczona do włosów cienki i delikatnych, pozbawionych objętości, lub mające tendencję do szybkiego tracenia jej- czyli coś jak u mnie. W skład produktu wchodzi kwas salicylowy, który ma za zadanie oczyścić skórę głowy z warstwy łojowej. Składnik Intra Cylane ma odbudować włosy cienkie na całej długości, a HydraLight ma nawilżać włosy i pozostawić je lekkie jak piórko. Całą serię kosmetyków Volumetry, w tym spraye, ampułki, maski, możecie zobaczyć na stronie hurtowni Fryzomania.

Szampon Volumetry to najbardziej udany produkt z całej trójki. Produkt ma za zadanie oczyścić, unieść włosy od nasady i sprawiać, żeby włókna będą miały większą objętość. Szampon zamknięty jest w ładnej, poręcznej buteleczce. Sama zawartość pachnie mi połączeniem kwaśnych winogron i cytusów- bardzo odświeżająco. Płyn jest gęsty i wystarczy niewielka ilość, aby porządnie umyć włosy delikatną pianą. Ja swoje myję codziennie, lub czasem co drugi dzień i do tej pory zużyłam pół butelki, czyli lekko licząc miedzy 30 a 50 myć. Osobiście, bardzo się z nim polubiłam, ponieważ dodał moim włosom objętości i świeżości. Nie zauważyłam natomiast tej objętości/gęstości dodanej do włókna włosa. Ten szampon mogę Wam polecić z czystym sumieniem i sama mam zamiar do niego wracać ;)

Odżywka Volumetry ma za zadanie nawilżyć i wzmocnić włókno włosa oraz go dobudować na grubość. Odżywka pachnie tak jak cała seria i posiada kremową, lekką konsystencję. Ja nakładam ją od połowy długości włosów. Sprawia, że moje włosy lśnią i dobrze się rozczesują. Jednak poprzez to odżywianie zabiera im objętości i koniecznie potrzebuję wsparcia pianki lub sprayu. Moja mama, posiadaczka krótkich włosów, stwierdziła natomiast, że szampon z odżywka dają u niej rewelacyjny efekt- miękkich, puszystych włosów. Osobiście do tej odżywki będę wracać, jedynie na większe wyjścia/stylizacje, ale na co dzień pozostanę przy samym szamponie. 

Odświeżający puder Volumetry to nic innego jak suchy szampon. Ma za zadanie odświeżyć włosy i nadać im efekt "push up". W tej kwestii spisuje się całkiem nieźle, porównywalnie do Batiste. Różni go jedynie- na plus mniejszy efekt bielenia, oj dużo mniejszy, a na minus cena. Przeważnie staram się nie oceniać dobrego kosmetyku po cenie, ale jednak efekt taki sam, to po co przepłacać ;)

Podsumowując, wszystkie trzy produkty jakościowo są bardzo dobre i do części z nich na pewno wrócę. Szampon kupię w większej pojemności, nad odżywką będę się jeszcze zastanawiać, ale na pewno nie skuszę się na puder. Produkty otrzymałam od hurtowni Fryzomania.

Znacie jakieś dobre produkty do włosów marki L'Oreal?

A może używałyście już Volumetry?