We wrześniu do aptek wchodzi nowa seria kosmetyków NUXE. Jest nią linia Mervelliance expert dla kobiet po 40 roku życia. Kosmetyki mają być innowacyjne, ze względu na naturalne oleje oraz działanie czyli aglikację i deglikację białek. Dziś chciałabym Wam opowiedzieć czego dowiedziałam się na spotkaniu z marką.
Nasza skóra się starzeje, to wiadome. Skóra sucha, jak moja, robi to znacznie szybciej, dlatego warto zadbać o odpowiednie jej nawilżanie i ujędrnianie w każdym wieku. Dziś będzie coś dla osób 40+, które chcą przedłużyć dobry wygląd i kondycję swojej skóry. W tym właśnie ma za zadanie pomóc nam ta seria.
NUXE uderza swoim produktem w kolagen, elastynę i wimentynę. Laboratorium marki odkryło, że za proces elastyczności fibroblastów odpowiada wimentyna- białko. To białko łączy się z cukrami w procesie glikacji i wpływa za starzenie się skóry. Jeśli szybko zadziałamy jesteśmy w stanie doprowadzić część tych białek do deglikacji i aglikacji, tym samym wspomóc poprawne ich funkcjonowanie.
W linii Merveillance marka wykorzystała właściwości kwiatu liliowca i opracowała metodę ekstrakcji.
W skład serii wchodzi pięć produktów, które pachną połączeniem jaśminu z ylang-ylang i wanilią. W zależności od przeznaczenia intensywność pięknej woni jest różna.
W skład serii wchodzi:
- serum
- krem pod oczy
- krem na dzień
- krem na noc
- bogaty krem na dzień
Jeśli chciałybyście zapoznać się ze szczegółami dotyczącymi tej linij, jak i cen sugerowanych przez producenta, zapraszam do pobrania tego pliku kilk.
Jeśli chodzi już o samo spotkanie, muszę powiedzieć, że było rewelacyjne. Dowiedziałam się wielu ciekawych informacji o samej marce oraz poznałam ludzi stojących za nią. Również spotkałam koleżanki "po fachu" co zawsze cieszy :)
zdjęcie Kasi |
Prócz zestawu kosmetyków z nowej serii otrzymałam krem nawilżający i dwa olejki (przeboskie!).
Jeśli chodzi o wiek stosowania serii. Poprosiłam Michała, o z opiniowanie mi składu i powiedział, że spokojnie 30-35+ może stosować Merevellance expert. Ja już ją oddałam mamie :)
Lubicie kosmetyki NUXE?
Fajnie wygląda ta seria, najbardziej chyba ciekawi mnie serum, ale chyba nie będę miała okazji wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńNie nasz wiek, ale powiem Ci, że nałożyłam sobie raz serum i kilka razy krem pod oczy. Buźka zrobiła się bardzo fajna, choć dla mnie za bogata ta seria. Zawsze możesz ze słoiczkiem się zgłosić ;)
UsuńNie dla mnie jednak jest zachecajaca;)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, które używają 25+ mówią, że dobre. Nie wiem, nie próbowałam :D
UsuńJeszcze nie dla mnie heh:P ale pewnie te lata szybko zlecą:P
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę nam brakuje ;)
Usuńkiedyś jak będe starsza to wypróbuję a teraz to ewentualnie mami mogę kupić : )
OdpowiedzUsuńMoją mamę nie uczuliły te kremy więc kamień z serca. Ostatnio miała Flosleka to ja wysypywało ;/ O.O
UsuńTo mama zadowolona i uśmiech od ucha do ucha ;) wcale si nie dziwię ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję :) Z niej wybredny tester jest.
UsuńMojej mamie z pewnością również spodobałoby się :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i wzajemnej obserwacji :)
Myślę że zapach by się jej spodobał :)
UsuńPiękne zdjęcia Aniu, jestem zachwycona tą linią, tak, nawet z ciekawości, bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz, zawsze jesteś taka uśmiechnięta na zdjęciach :)
Na pewno warto wziąć chociażby samo serum, żeby było pod inny krem. Mega wydajne. Dziękuję :)
Usuń