Jakiś czas temu byłam na evencie marki Artdeco, która rozpoczęła swoją współprace z makijażystą Macedonio Bezerra- bardzo sympatycznym i ciepłym człowiekiem. Podczas prezentacji w języku angielskim, Macedonio opowiedział nam o lansowanych trendach oraz nowościach na jesień-zimę 2014 w Artdeco. Mogłabym go słuchać i słuchać, tak pięknie o wszystkim mówił. Dlatego dziś chciałabym Wam pokazać kilka kosmetyków oraz makijaż nimi wykonany.
Wzór paisley i bogate zdobienia to domena kasetki, która co jakiś czas przybiera nową szatę. Najlepiej do niej dobrać szary cień nr 508, który króluje w sezonie jesień-zima oraz chłodny delikatnie fioletowy róż nr 37. Zarówno szarości jak i chłodne różo-fiolety to coś co mi bardzo odpowiada. Ich lekko kremowa konsystencja sprawia, że przyjemnie się z nimi pracuje. Do tego dobranie ciemnych bordowych ust lub odcieni czerwieni z domieszką zgaszonej fuksji uzupełniają ramy makijażu.
Kiedy dodamy do tego mascarę Extreme Volume Black możemy być pewne, że nasze oczy nie pozostaną nie zauważone. Mascara jest świetna do krótkich i rzadkich rzęs. Pięknie je wydłuża, podkręca i rozdziela- na pewno będzie dobra do zadań specjalnych. Gdyby jeszcze była wodoodporna wtedy byłaby już całkowitym hitem.
Kredka nr 93 w odcieniu taupe ze srebrnymi drobinkami może posłużyć jako baza pod szary cień- efekt zniewalający, serio. Często tak łączę brązowy cień w kredce MUFE z szarym cieniem z Artdeco. Ja jednak dla niej wybieram wersję kreski na górnej i dolnej powiece.
od lewej: róż nr 37, cień nr 508, kredka nr 93
Lakiery Ceramic w odcieniu 27 i 20 do lansowanego makijażu wyglądają znakomicie, jednak potrzebują 3 warstw do pełnego krycia. Szczególnie upodobałam sobie 20, którą możecie zobaczyć na moich paznokciach. Trwałość to około 5 dni.
Makijaż chwilę po nałożeniu:
Makijaż po kilku godzinach:
Przy wykonywaniu makijażu użyłam wymienionych produktów w tekście, takich jak róż, cień, kredka, tusz i lakier marki Artdeco oraz pomadki MAC Brooke Shields w odcieniu Gospel.
Jak podoba Wam się propozycja marki?
Róż wygląda bajecznie!
OdpowiedzUsuńJest idealny kolorystycznie, chłodny i nienachalny :)
UsuńBardzo lubię produkty Art deco. Aż żałuję ze umnie nie ma choćby jednego, pożądnego stoiska....
OdpowiedzUsuńLakiery wyglądają pięknie!
Ja lubię ich puder fixujący, był to mój pierwszy puder tego typu. Kupiony ze 100 lat temu ;)
UsuńRóż cudo! :)
OdpowiedzUsuńRóż mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńMi również. Kredka też jest niczego sobie :)
Usuńśliczne kolorki lakierów :)
OdpowiedzUsuńCzerwienie zawsze są cudowne :)
UsuńCzerwień <3
OdpowiedzUsuńGramy w kolory :P
UsuńWspaniałe kolorki, makijaż Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Kolory są rewelacyjne, szczególnie róż i kredka.
UsuńRóż koniecznie będę musiała wybadać stacjonarnie ;>
OdpowiedzUsuńZobacz ten z gwiazdakmi. Artdeco na fb go publikowało ostatnio, jest rewelacyjny :)
UsuńSzary cień bardzo mi się podoba :) Na początku do takich kolorów nie mogłam się przekonać, ale od kiedy taki dekikatny odcień do mnie trafił - często gości na mojej powiece. Cały makijaż - zarówno twarzy, jak i paznokci - bardzo mi się podoba :) Piękne, jesienne kolory!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ja jestem do szarości nastawiona zawsze negatywnie z powodu sporych cieni. Takie kolory u mnie podbijają tylko efekt ciemnych sińców i muszę się mocno natrudzić żeby jakoś to wyglądało. Ten cień jest na tyle miekki i kremowy, że nie osypuje mi się jak nienormalny :)
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńwooow jakie cudenka :3 !
OdpowiedzUsuńCudne cudeńka :)
Usuńwstyd się przyznać, ale ja jeszcze nic z artdeco nie miałam :)
OdpowiedzUsuńŻaden wstyd :)
UsuńTen róż mi się podoba :) A jak z jego trwałością? Długo się trzyma? :)
OdpowiedzUsuńU mnie trzyma się dobrze, nie mam problemów z trwałością :)
Usuńszkoda, że w warszawie nie mają stoiska, bo kilka kosmetyków mają fajnych w ofercie :)
OdpowiedzUsuńktoś mi ostatnio mówił, że w douglasie można je spotkać :)
Tak tak, w Douglasach są. Najbliższe to Gal Mokotów, Złote Tarasy, Arkadia- w tych na pewno znajdziesz Artdeco :) Jeszcze na Chmielnej, tam kupowałam kiedyś puderek fixujący.
Usuńkolory bardzo ciepłe, fajne. takie do użycia na co dzień. bardzo mi się w nim podobasz kochana! :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Szarość to nie do końca mój klimat, bo mam na tyle spore cienie, że dostaję schiz ale tak raz na jakiś czas nie zaszkodzi.
UsuńCałość wygląda super , boska czerwień lakieru.
OdpowiedzUsuńStarałam się odzwierciedlić makijaż makijażysty :)
UsuńRóż i lakiery wymiatają, a makijaż przepiękny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Dla mnie hitem jest kredka i tusz... tylko gdzie ja upchnęłam go, szukam od 3 dni i nie wiem gdzie wsiąknął.
Usuń