Post będzie szybciutki, ponieważ jestem w Piotrkowie Trybunalskim na Warsztatach Młodych Geomorfologów i akurat mam 10 minutową przerwę.
Od niepamiętnych czasów chorowałam na kulki G., aż w końcu udało mi się je kupić... i tak lawiną poszło :)
Oto ona w całej swej obecnej okazałości:
Od lewej:
Górny rząd: Butterfly, Gold temptation, Nuit
Dolny rząd: Imperiale w zastępczym opakowaniu, d'Or, pryszcze 01
Od lewej:
Górny rząd: Butterfly, Gold temptation, Nuit
Dolny rząd: pryszcze 01, Imperiale, d'Or
Miałam jeszcze: Tein rose i Pucci, ale nie potrafiłam się z nimi zaprzyjaźnić.
Oczywiście mam gdzieś jeszcze próbki podkładów, ale są gdzieś dobrze schowane ;)
Po za kolorówką mam moje ukochane perfumy Insolance.
Jeśli chciały byście zobaczyć poszczególne kule, zapraszam tu KLIK.
A Wy dziewczyny, macie coś z Guerlain? Jak Wam się sprawuje? A może macie coś na oku i o tym marzycie?
ale kuleczek, mają przepiękne kolory :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś jakąś miniwersję takiego niebieskiego kremu nawilżającego i był to naprawdę BARDZO DOBRY krem :)
Zapewne orchid?
UsuńJa miałam miniaturkę i poleciała do Marti ;)
Nie używam w ogóle takich produktów:) Ale kolekcja zabiera dech w piersiach :)!
OdpowiedzUsuńa warto :)
Usuńpiekna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) a Ty masz jakieś?;>
Usuńnie posiadam nic od nich ;/ ale kolekcja piękna :) kolorki super i śliczne pudełeczka :)
OdpowiedzUsuńPudełka są dla sroczek :D i nie powiem że mi się nie podobają... ;p
Usuńkulkowa z Ciebie dziewczyna Aniu :) ja mam tylko 3 meteorki i więcej mi chyba do szczęścia nie potrzeba :D
OdpowiedzUsuńTeż tak mówiłam po pierwszych trzech ;)
UsuńNo to grasz w kulki :) ja nie mam zadnych kosmetyków w kulkach, wolę jakoś prasowane albo sypkie ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, ja sypańców nie potrafię używać. Większość zostaje na dekolcie ;p
Usuńprzepadłaś widzę! ;)
OdpowiedzUsuńTrochę, ale przed nowymi Pucci się powstrzymałam :D
Usuńcoś musi w nich tkwić skoro tak wciągają ;) ja mam tylko kulki z Avonu i z Sensique...ale to takie nic przy Twojej kolekcji ;)
OdpowiedzUsuńJa długi, długi czas używałam Avonkowych kulasów i też je lubię :)
UsuńA ja nie mam żadnych, ale czytam na blogach że dobrze się sprawują więc może sobie na jakieś pozwolę...
OdpowiedzUsuńsą odrobiną luksusu, cieszą oko i ładnie się prezentują na buzi.
Usuńojej jaki wybór, aż nie wiem co bym na co dzień wybrała :D
OdpowiedzUsuńach zazdroszczę takiej kolekcji! *.*
OdpowiedzUsuńja strasznie chcę mieć kulaski, ale wciąż mnie nie stać. ;) A Insolence też kocham, mocno, bardzo mocno i chcę flaszkę. :D
OdpowiedzUsuńjaka kolekcja!!! :O zazdroszczę, ja z guerlain nic nie miałam, jeszcze. :P
OdpowiedzUsuń