sobota, 23 listopada 2013

Color Boost nr 01 i 02 od Bourjois


Długo się nosiłam z zamiarem kupna kredek do ust. Trafiłam na fajną promocję i postanowiłam kupić kilka na próbę. Pierwszy wybór padł na Bourjois Color Boost. Dlaczego?
Ponieważ jeszcze na żadnym produkcie tej marki się nie zawiodłam. Wybrałam sobie dwie kredeczki w odcieniach 01 Red Sunrise i 02 Fuchsia Libre. Każda z kredek ma 2,75g i kosztuje ok. 20zł. Wg. napisów na opakowaniu, kredka ma nawilżać przez 10 godzin i jest wodoodporna


Kredki mieszczą się w ładnych i trwałych plastikowych opakowaniach, do tego nie ma problemu z przekręcaniem podczas wysuwania kredki, mechanizm chodzi bardzo sprawnie. To co mi się w nich podoba to wygląd świecowych kredek. Sam sztyft pachnie różami, ale nie jest to męczący zapach. Konsystencja jest zbita i nie ma mowy o rozpuszczaniu i łamaniu się kredki.

Od lewej: 01 Red Sunrise, 02 Fuchsia Libre

Po ustach sunie szybko i równo, pozostawiając piękny kryjący kolor. To jest takie dwa w jednym szminka plus błyszczyk. Do tego na prawdę ładnie nawilża i trzyma się dość długo. Podczas noszenia nie przemieszcza się na ustach i nie tworzą się prześwity. Do tego oba kolory są trwałe. Kolory jakie sobie wybrałam są na tyle dobre, że czuję się w nich komfortowo :)

Zobaczcie swatche:

01 Red Sunrise

 02 Fuschia Libre

01 Red Sunrise (ciemniejsze ustawienia aparatu)
Ja osobiście jestem nimi zachwycona i na pewno dokupię jeszcze kilka kolorów.

A Wy macie jakąś kreczkę do ust? Lubicie?



45 komentarzy »

  1. Bardzo ładnie w nich wyglądasz. Sama zastanawiałam się czy kupić..

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądają cudnie u Ciebie! Miałam wczoraj w dłoni jedną ale po nałożeniu na ustach coś mi nie pasowało i starłam...Także zostaję przy kredkach Astora :)

    OdpowiedzUsuń
  3. 02 baaardzo mi sie podoba *.* mam ostatnio jakąś manię na fuksję na ustach ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Fuksja mi się bardzo podoba, chciałam ją kupić, ale razem z Megdil uskuteczniamy ban na rzeczy do ust, więc musiałam je zostawić w drogerii ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja ostatnio mam faze na wszystkie produkty do ust :D

      Usuń
    2. U mnie za to faza na ciemne lakiery do paznokci :D

      Usuń
  5. No czerwona baaardzo Ci pasuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja rzadko maluję usta, choć też mam co jakiś czas takie zrywy :-) Po kredki pewnie nie sięgnę, ale u Ciebie bardzo ładnie wyglądają :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Myślałam że będzie lżejsza ale taka mi się bardzo podoba :D

      Usuń
  8. Fuksja - to jest to! Świetna jest, chociaż w takich mocnych barwach lepiej czuję się latem, teraz wybieram bardziej stonowane ;)
    Po raz kolejny powtórzę, że pięknie Ci w takim kolorze włosów <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Enka, dziękuję :) Już się przyzwyczaiłam do tego kolorku.

      Usuń
  9. ja mam z avonu tez sobie chwale;)
    te sa piekne , mozna sie teraz im przyjrzec na przecenie -40 w rossie;]

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładnie wyglądają, mi się bardzo podoba ta różowa;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się, że są takie nasycone - zobaczę jakie inne kolory są w ofercie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest ich sporo ale niestety nie było mi dane ich kupić :(

      Usuń
  12. W czerwieni wyglądasz pięknie! Obejrzę je, jeśli dorwę jakąś szafę Burżuja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oglądaj, bo kupiłam pod wpływem chwili i jestem zachwycona :D

      Usuń
  13. mam sporo mazidełek do ust dlatego nie skuszę się na nowe, piękne kolory, lubię mocne, intensywne usta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja ciągle dokupuje jak oszalała i nie wiem czemu hyhy

      Usuń
  14. Mam jakąś kredkę do ust z Glossyboxa,ale jeszcze jej nie używałam. Za to Twoja fuksja wygląda pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fuschia Libre jest przepiękna!:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale cudne odcienie! Fuschia Libre podoba mi się ogromnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam kupić... i wyszłam z całym koszykiem zakupów oprócz właśnie tych kredek...

    OdpowiedzUsuń
  18. oglądałam dzisiaj czerwoną wersję, ale resztką silnej woli wytłumaczyłam sobie, że mam tyle czerwonych szminek, że w życiu ich nie wykończę i ostatecznie nie kupiłam... ale piękny ten kolor!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha :D Ja jeszcze za duzo nie mam bo mam 2-3 więc jeszcze nie wykorzystałam pojemności :D

      Usuń
  19. Ładne są :) Ja kupiłam sobie nr 04 :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Intensywne odcienie, co prawda u siebie wole delikatniejsze ale te pięknie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja posiadam 02 i 06. Niestety nie podoba mi się to, że napisy na opakowaniu bardzo szybko się ścierają...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to nie dobrze :( ja swoich jeszcze nie woziłam nigdzie więc są nie nagannym stanie :)

      Usuń
  22. nie sądziłam, że są one aż tak intensywne! świetny efekt ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. cudooo :D chcę ją (Fuchsia Libre) !

    OdpowiedzUsuń
  24. You made various fine points there. I did a search on the subject matter and found most people will go along with with your blog.
    EcoFlex review
    Healthy Cleanse Reviews

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoją opinią.