Dziś chce Wam pokazać korektor, którego używam od ponad pół roku. Już na początku wakacji miałam Wam go przedstawić, ale co się odwlecze i takie tam ;) Przedstawiam Wam mineralny korektor firmy MAC w odcieniu NC20.
NC oznacza w nazewnictwie marki odcienie chłodniejsze, wpadające w żółte tony. Na ile jest on mineralny, nie mam pojęcia, ale jedno wiem na pewno spełnia swoje zadanie. Jego cena to ok. 70zł za 5ml. Ważność produktu to 6miesięcy. Ja swój mam już 7 i nie widzę zmiany w konsystencji. Myślę, że go jeszcze poużywam z 2 miesiące. Pozostała mi 1/3 opakowania. Korektor ma za zadanie kryć nie doskonałości i przebarwienia. Ma być długotrwały i jednocześnie nawilżać skórę.
NC oznacza w nazewnictwie marki odcienie chłodniejsze, wpadające w żółte tony. Na ile jest on mineralny, nie mam pojęcia, ale jedno wiem na pewno spełnia swoje zadanie. Jego cena to ok. 70zł za 5ml. Ważność produktu to 6miesięcy. Ja swój mam już 7 i nie widzę zmiany w konsystencji. Myślę, że go jeszcze poużywam z 2 miesiące. Pozostała mi 1/3 opakowania. Korektor ma za zadanie kryć nie doskonałości i przebarwienia. Ma być długotrwały i jednocześnie nawilżać skórę.
Zacznijmy od opakowania i aplikatora. Opakowanie jest poręcznie, plastik nie pęka, a skuwka jest matowa, dzięki czemu pewniej się ją trzyma w ręce. Pędzelek jest rewelacyjny, mięciutki i precyzyjny. Sam korektor nakładam pędzelkiem, a następne rozprowadzam palcami. Nie ma potrzeby żeby go rozgrzewać wcześniej, ponieważ ładnie stapia się z cerą i nie wchodzi mi mocno w zmarchy. Dlaczego nie napiszę, że jest kiepski bo trochę wchodzi? Bo mi wszystkie korektory, a mam ich uuuuu i jeszcze więcej, włażą jak szalone i nie ważne czy mam krem, bazę silikonową czy coś jeszcze nałożę pod oczy to i tak zmarchole robią swoje. Ten typ tak ma i albo się naciągnę jak skóra na bębnie albo się z tym pogodzę ;)
Korektora używam do cieni pod oczami, czerwonego, świecącego się nosa oraz na zaczerwienienia na brodzi i policzkach. W tych rolach sprawdza się znakomicie. Do tego nie obciąża i nie wysusza skóry. Ale nie oszukujmy się, to nie jest super trwały i super kryjący korektor. Od tego MAC ma pro longwear. To jest dobry korektor na co dzień, który zatuszuje nie doskonałości swoim średnim kryciem i nie zrobi buźce masakry. Dla mnie ten korektor MAC oraz Bourjois Healthy Mix to najlepsze produkty w tej kategorii jakie miałam okazje używać i będę oba polecać wszystkim. Zobaczcie jeszcze efekty na oku.
Górny rząd od lewej: bez korektora, zaaplikowany korektor.
Dolny rząd od lewej: jedna warstwa, dwie warstwy
A Wy macie jakiegoś korektorowego ulubieńca?
Kryje dobrze :) mnie jednak chodzi po głowie Pro Longwer
OdpowiedzUsuńMi też chodzi ale trochę się boje, że mnie będzie wysuszać :(
UsuńSzukam jakiegoś fajnego korektora, póki co na nic się nie mogę zdecydowac:)
OdpowiedzUsuńJuicy celuj w MAC albo Boujois HMix :)
UsuńMiałam uważam że jest rewelacyjny, forma nie mineralna też jest bardzo dobra;)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :D
UsuńNie słyszałam o tym cudaku, a szkoda. Widzę, że fajny ma aplikator, dotrze bawet w najmniejsze zakamarki:) Mi bardzo przypasował korektor Wake Me Up :)
OdpowiedzUsuńNo ja zmarszczek w okół oczu mam i to sporo ;p WMU też mam ale w sumie leży i kwitnie.
UsuńBardzo ładny efekt, będę musiała się kiedyś na niego skusić. Póki co mam za duże zapasy ;)
OdpowiedzUsuńFraise to jak ja :D Ale tego używam namiętnie bo nic mi nie ciąży pod oczami :)
Usuńja posiadam Pro Longwer i jest genialny :) ma extra krycie :)
OdpowiedzUsuńNad pro się zastanawiam :)
UsuńPro longwear mnie nie wysusza a używam codziennie i mam suchą i wrażliwą alergiczną skórę :) Polecam!
OdpowiedzUsuńKusisz mnie kurcze!
UsuńJak dla mnie dość dobrze kryje ;)
OdpowiedzUsuńPrzy 2 warstwach jest super :D
UsuńOd niedawna się nad nim zastanawiam, bo coś pod oczy by mi się w sumie już przydało. No zobaczymy :-) A na zdjęciach widać, że efekt daje bardzo fajny!
OdpowiedzUsuńbloGosia jeśli masz wolne 7 dyszek to jak najbardziej :D
Usuńfaktycznie krycie fajniutkie:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie zakrywa wszystko co niepotrzebne :)
OdpowiedzUsuńŁadnie kryje, widzę kolejna perełka w kosmetykach ;)
OdpowiedzUsuńStaram się Wam głównie takie przedstawiać :)
Usuńmoże następnym razem kupię ten? ja uwielbiam i używam prolongwear i mam NW, czyli różowe tony :) NC powodował,że cienie pod oczami robiły się zielone ;o
OdpowiedzUsuńOj no patrz to NC zupełnie nie dla Ciebie. Ja się nad pro właśnie zastanawiam :D
Usuńwarto, mam drugie opakowanie i trzecie w zapasie
Usuńjedyny, który się sprawdza na 110% :)
bardzo fajny efekt ;)
OdpowiedzUsuńPięknie kryje, kiedyś się na niego skuszę.
OdpowiedzUsuńoo fajnie kryje:)
OdpowiedzUsuńJa dziś zakupiłam 2 korektory, więc zapas mam na najbliższe kilka ładnych miesięcy ;)
OdpowiedzUsuńTo masz już pół roku z głowy ;D
Usuńpod okiem wygląda rewelacyjnie, ja bardzo lubię pro longwear- jest naprawdę dobry no i gorąco polecam z collection lasting perfection- też genialny :)
OdpowiedzUsuńChciałam kiedyś go kupić ale jak cena z wysyłką doszła do 45zł stwierdziłam że nie ma mowy ;p
UsuńMiałam próbkę (a nawet 3 bo nie mogłam trafić z odcieniem) i dla mnie jednak za mała trwałość. Teraz kusi mnie Pro Longwear.
OdpowiedzUsuńOj to nie dobrze :(
Usuńale fajny, dobrze kryje!:)
OdpowiedzUsuńbardzo mi odpowiada :)
Usuń