sobota, 15 września 2012

Haul po raz... no właśnie :)

Hej dziewczyny!

Zamęczę Was Haulami :P  Koniec sierpnia i wrzesień to dla mnie prawie same zakupy. Ale no nie mogłam się oprzeć wielu okazjom jakie natrafiły mi się, oczywiście niechcący, na drodze. I oto ich prezentacja:


Gdzie kupowałam?
  • Yves Rocher (2 salony)
  • Natura
  • stoisko Joko i Palomy w Tesco Kabaty
  • Tesco
  • SuperPharm
  • drogeryjka w Reducie (nazwy nie pamiętam)
  • kiosk (płyta Shape i PhotoShop)
W większości to były super okazje.
W Yves Rocher, gdzie za 3 mini produkty płaciłam 15zł i dostawałam do tego krem nawilżający. Niestety nie we wszystkich salonach jest ten sam asortyment jeśli chodzi o miniatury. W Arkadii były peelingi, mleczka nawilżające i sera przeciwzmarszczkowe ale nie było kremów nawilżających, błyszczyków i żeli. W drugi YR przy Wileńskim były same kremy, błyszczyki i jeden żel. Chciałam żel perfumowany ale Pani nie miała kodu na niego :( Za to wzięłam 2 kremy nawilżające i błyszczyk a trzeci kremik dostałam gratis w ramach promocji:) Prócz tego założyłam sobie u nich kartę i zostałam obdarowana próbkami nowego zapachu, który szalenie mi się podoba.

Kolejne kroki to Tesco na Kabatach. Tam na stoisku u Pani z Joko kupiłam piękny dyniowy lakier 8zł i peeling do rąk Palomy, na który czaiłam się od dłuższego czasu, za 8.80zł. W samym Tesco kupiłam żele Original Source, obecnie są w promocji po 5,99zł. Zawsze ale to zawsze kiedy jestem dłużej u mojego mężczyzny przyjeżdżam z górą żeli różnych firm. Oni chyba wiedzą kiedy robić promocje :D Łyżkę też mam z Tesco, dawali do makaronu Lubelli... uwielbiam takie gadżety, szczególnie że i tak miałam zakupić jakiś makaronik.

Stojąc w kolejce w aptece natknęłam się na peeling Avene z 200ml/22zł, oczywiście w promocji bo ważny do końca października. Mi to nie przeszkadza, jestem peelingomaniaczką i mogę mieć ich tysiące. A ten już poszedł w ruch i jest świetny!

W Naturze byłam jednego dnia dwa razy. Dorwałam limitkę Catrice Cucuba brązowy cień 12,50zł i lakier 10,50zł w kolorze przytłumionej pomarańczy. Cienia na zdjęciu nie ma, akurat gdzieś się wtedy zapodział. Dostałam także topper Essence w "kolorze" 02circus confetti za 7-8zł, oraz wysuszacz i utrwalacz Essence studia nails za 8zł.

Dawno temu odwiedziłam też SuperPharm w którym kupiłam krem Dermedic, nawilżający do skóry atopowej za 10zł i w Reducie w małej drogerii cienie i lakier firmy Enjoy (z Wałbrzycha). Ceny już niestety nie pamiętam ale coś ok. 6zł za sztukę. Cienie jak i lakier dla mnie to bliźniak MIYO. Te same opakowania, ta sama praktycznie szata graficzna i jakość cieni. Może ten sam producent?

Ostatnie rzeczy to płytka ze Shapea i kurs PSa. Będę ćwiczyć obie, tzn będę siebie ćwiczyć zarówno fizycznie jak i manualnie.

I dla Was zakupowe łupy z bliska:


I to wszytko co kupiłam :) Chyba czas na odwyk co? :D

49 komentarzy »

  1. Ulala :-) Jak tu kolorowo! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Kupiłam dwa prawie identyczne lakiery i to jeden po drugim i nawet tego nie zajarzyłam :D

      Usuń
  2. Dyniowy lakier się do mnie uśmiecha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedługo jesień akurat się przyda :)Ciekawe czy Essi wypuści jakieś pumpkinki

      Usuń
  3. uwielbiam circus confetti i zele OS:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawda? Śliczny ten glitterek jeśli można tak go nazwać:) a do OS dopiero teraz się jakośprzekonałam

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Wielgachne, ale i tak udało mi się je w domu do jednego małego koszyczka spakować :D a taka mam ochotę jechać na Beauty Forum!

      Usuń
  5. Nie zakupy, a zakupory :). Sama bardzo cenię YR za intensywnie odżywczy krem do rąk... kończy się powoli, toteż chyba zmuszona będę odwiedzić salon

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię YR za kremy i zapachy. Ale niestety tez lubi robić buble :(

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Szalona to będę jeśli zdecyduje się pojechać na to Beauty Forum :D Będą mnie siłą wyciągać.

      Usuń
  7. ooo :) nie wiedziałam że OS są w tesco i to za taką cenę! muszę jutro tam zajrzeć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaglądaj! Ja jednego dnia dorwałam lime i czekolade a drogiego kolejne dwa :) co chwile dokładają!

      Usuń
  8. JAkie duże i fajne zakupki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. e tam po co odwyk jeżeli zakupy dają tyle radości! :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam Yves Rocher <3
    Zapraszam Cię do mnie :)
    http://hushaaabye.blogspot.com
    Na pewno znajdziesz coś dla siebie :*:))
    Jak Ci się spodoba, zapraszam do obserwowanych :) Każdy mile widziany :*:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czyste szaleństwo tutaj widzę ;)
    Bomba!

    OdpowiedzUsuń
  12. Zakupy robią wrażenie :)))
    Będę czekała na recenzje!

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaciekawiłaś mnie tym pokreśleniem ze firma Enjoy jest z w-cha, cos Cie laczy z tym miastem? O ile moge spytac? Ja stamta pochodze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, niestety nic. Wstyd się przyznać ale nigdy tam nie byłam. Zapamiętałam akurat to bo Pani ekspedientka podkreśliła to że polska firma :)

      Usuń
  14. Piękne zakupy! Ja chyba uzupełnię we wrześniu ostatnie zachcianki i do grudnia odwyk xD Bo też mam już takie zapasy, że hoho :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powinnyśmy zebrać wszystkie nasze zakupy na wielkim stole i obfotografować :D

      Usuń
  15. Paloma mnie kusi. :) Kurcze ile dobroci! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paloma jest świetna! Moja mam jest zachwycona. Już zażyczyła sobie peeling do stóp :)

      Usuń
  16. Świetne łupy ;)
    Dostałaś słodkie wyróżnienie http://lexiflexi2323.blogspot.com/2012/09/so-sweet-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  17. chcę coś z Palomy :D
    a Shape nie mogę znaleźć nigdzie;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U szkoda :( nie wiem czy jesteś jeszcze w sprzedaży, bo w mojej wsi też go nie ma.

      Usuń
  18. Nie wiedziałam, że w Tesco są żele OS.

    OdpowiedzUsuń
  19. Odwyk? Czy to u nas możliwe? :D

    OdpowiedzUsuń
  20. ulalala :D zakupy a zakupy :D co jest takiego cudownego w tych żelach OS ? może jakaś recenzyjka? ostatnio były na przecenach w hebe i chyba nadal są ale ja się nie skusiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładnie pachną i cenowo są ok. Będzie będzie jak ogarnę się :p

      Usuń
    2. to jak będę teraz w drogerii to muszę je powąchać :)

      Usuń
  21. E tam odwyk ;P Kusisz... jak to wszystko pięknie wygląda ;DD

    OdpowiedzUsuń
  22. Hej, Yves Rocher najlepiej kupowac w ich sklepie internetowycm. Do kazdego zamowienia dodaja miniaturke jakiegos kosmetyku lub rzeczy, ktora wybierzemy sobie z listy. Zapisujac sie do newslettera tez dostajemy chyba jakas znizke i bardzo czesto wysylaja nam maila, ze dostawa jest darmowa. Pozdrawiam:) i zapraszam do mnie na maly konkurs powitalny!Natalionela.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Wow sporo tego:)Te żele Original Source mają śliczne zapachy.Mam ten lakier Essence topper i ślicznie sie prezentuje na paznokciu,polecam zrobić nim frencha super wygląda:)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoją opinią.