Orly R.I.P to lakier, który próbuję Wam pokazać od jakiegoś roku. Dwa lata temu zobaczyłam go w sieci i kilka razy podchodziłam do jego zakupu, zawsze po drodze zmieniając zdanie z pięćdziesiąt razy. W końcu, za chyba setnym razem, postanowiłam zaryzykować i w niego zainwestować. Muszę Wam powiedzieć, że nie żałuję tej decyzji, ponieważ wygląda niesamowicie. Chcecie go zobaczyć? Zapraszam do czytania.
Lakiery marki Orly, zamknięte są w bardzo ładnych szklanych buteleczkach, które posiadają cienki ale wygodny aplikator. Kiedyś pokazywałam Wam odcień Sweetener, który uważam za bardzo uroczy. Przy okazji możecie porównać stan moich paznokci obecnie a rok temu oraz jak zmieniła się jakość mojego malowania ;) Jednak wracając do głównego wątku... Pojemność to 18ml, które jak dla mnie, wystarczą na wieki. Nie wiem jak często musiałabym używać tej emalii, żeby ją wykończyć.
Sam lakier jest czarny, delikatnie półprzeźroczysty z dużymi sześciokątnymi płatkami brokatu- przypomina mi trochę porozrywane plastry miodu oraz drobnymi złotawymi sześcianikami wyglądającymi jak kwiatowy pyłek. To co jest w nim niezwykłe to głębia, jaką się tworzy poprzez kolejne warstwy nakładane na paznokieć. Już przy dwóch można uzyskać bardzo efektowne zdobienie i pełne krycie (poniżej na zdjęciach), a trzy są już wersją na bardzo bogato.
Nakłada się go sprawnie, nie rozlewa się po skórkach, schnie przyzwoicie i wytrzymuje sporo. Pierwsze starte końcówki zauważyłam po 3 dniach, a zmywam go przeważnie po 8- jak mi się znudzi. Zero odprysków, dosłownie zero. Zmywanie również nie jest problematyczne.
Zobaczcie jaką głębię można uzyskać przy 2 warstwach. Wygląda jakby część brokatu była zatopiona głębiej nadając paznokcia efekt tajemniczości, głębi i elegancji.
Najlepiej i tak prezentuje się na tle włosów. Widać, że pomimo sporej wielkości brokatu, nie rzuca się on mocno w oczy, tylko gra rolę ozdoby.
Ja go uwielbiam i bardzo się cieszę, że w końcu się zebrałam i go obfotografowałam dla Was. Efekt jaki daje jest niecodzienny, ale jednocześnie daleko mu od jarmarcznego stylu.
Jak Wam się podoba?
Lubicie taki efekt na paznokciach?
Moim zdaniem wygląda świetnie ! Miszę go poszukać ;)
OdpowiedzUsuńDługo się nad nim zastanawiałam, ale w końcu (wiedząc jaki daje efekt) zdecydowałam się :)
UsuńPięknie się prezentuje.. A na czarnym odcieniu wygląda bajecznie ;)
OdpowiedzUsuńA to wszystko w jednym lakierze :D
UsuńFajnie wygląda, na pewno zwraca uwagę. Jednak nie jest do końca w moim typie.
OdpowiedzUsuńWażne, żeby mieć faceta w swoim typie hihi :P
Usuńnazwa jest okropna, ale lakier sam w sobie fajny :)
OdpowiedzUsuńA mi się właśnie podoba, tak zaskakująco i nietypowo :D
Usuńpodoba mi się jak prezentuje się na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńNa żywo efekt jest jeszcze bardziej niesamowity :)
Usuńgenialny efekt! kojarzy mi się co prawda z liśćmi takimi wiesz, jesiennymi... ale widzę że może być idealny na każdą porę roku! :))
OdpowiedzUsuńTeż mi się tak kojarzy, ale po dłuższym zastanowieniu to może być i całoroczny np. na jakieś większe wyjścia.
UsuńCiekawie wygląda, a nazwa raczej dosyć odważna :)
OdpowiedzUsuńZaszaleli, ale dzięki temu jest rozpoznawalny :D
UsuńTaki mrocznie elegancki :)
OdpowiedzUsuńMrrrroczny :D
UsuńCiekawy:) taki niespotykany! Nazwa bardzo interesująca i wzbudzająca ciekawość; )
OdpowiedzUsuńJak powiesz komuś rip Orly, co widział go choć raz, na bank zapamięta który to.
UsuńIntrygująca nazwa :) I równie intrygująco wygląda na paznokciach - piękny!
OdpowiedzUsuńI do tego z wyprzedaży za 10 czy 15 zł :D
UsuńŁadnie się prezentuje, ale ja rzadko sięgam po tak ciemne kolory :)
OdpowiedzUsuńKiedyś sięgałam jedynie po róże ;)
Usuńależ piękny!! ♥ oddaj mi go! :>
OdpowiedzUsuńAle jak to tak, ukochanego oddawać? :P
UsuńCudowny!
OdpowiedzUsuńTaki niecodzienny :D
Usuńmi rowniez sie podoba :) kojarzy mi sie z Haloween :)
OdpowiedzUsuńTak! W głowie mam nagrobek z kreskówki :D
Usuńwow, takie cudne połączenie! <3
OdpowiedzUsuńMogliby jeszcze w fioletach takie zrobić :D
UsuńWyjatkowy efekt :) Robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńOd kiedy zobaczyłam go u MakeUp Holics bardzo chciałam go kupić :D
UsuńNa Halloween w sam raz ;D
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie, ale sama bym go nie używała
OdpowiedzUsuńMi się zmienia ciągle. Kiedyś jedynym odcieniem był róż, inne odcienie to było zło. Teraz otworzyłam się na inne kolory.
Usuńkolor zupełnie nie dla mnie, ale na Twoich paznokciach wygląda przepięknie:)
OdpowiedzUsuńTeż tak mówiłam, a potem mi rip siedział w głowie :D
UsuńNazwa jest genialna, ale ten efekt 3D dopiero jest niesamowity!! Dokładnie taki, jak w żelowych paznokciach. :O Muszę go mieć i jeszcze jakieś inne odcienie. Oszalałam. <3
OdpowiedzUsuńOd razu ją człowiek zapamiętuje. Potem słyszysz rip i wiesz który to :D
UsuńJakoś niespecjalnie mi się spodobał:)
OdpowiedzUsuńNie musi :D
UsuńŁatwo idzie zmywanie..? To bardzo dobra cecha lakieru! Faktycznie fajnie prezentuje się na tle włosów:)
OdpowiedzUsuńKolorek ciekawy, nawet bardzo! Widzę go do czarnej ramoneski i skórzanych rudych spodni:)
Łatwo, przykładasz wacik i ładnie schodzi. Czuć lekki opór ale to tylko chwilowe. Nie jest na pewno taki jak drobny czy gruby brokat, którego zmycie to istne piekło. W takim zestawieniu wyglądałby cudnie! :D
UsuńKolorek średnio mój ale to pewnie zależy też od stroju jak napisała Pralinka :)
OdpowiedzUsuńPazurki jak zwykle cud miód :)
Mogę Ci wymalować pazurki, zakochasz się :D
Usuńpiękny :D
OdpowiedzUsuńCudo *.*
OdpowiedzUsuń:D
Usuńwygląda cudnie! <3
OdpowiedzUsuń<3
UsuńPowiem szczerze, że jak zobaczyłam go w buteleczce to mnie nie zachwycił. Znając lakiery tego typu byłam przekonana, że przy aplikacji będą nabierały się dosłownie pojedyncze drobiny. Efekt mnie wprost zamurował, wygląda genialnie i już go chcę tym bardziej, że bardzo lubię lakiery Orly, uzbierałam już małą gromadkę i każdy z nich przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńTeż zawsze odnoszę takie wrażenie. Tutaj nabiera się ich pełno. Oczywiście wcześniej należy go trochę poruszyć, żeby je poderwać.
UsuńDla mnie to taki piękny brzydal :) Podobny brokatowy efekt dawał lakier Revlon w kolorze facets of fuchsia. Przez długi czas był moim ulubieńcem, a potem mocno mi obrzydł. Myślę, że z Orly byłoby podobnie :) Ale na paznokciach wygląda świetnie, zazdroszczam :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Taka z niego Ula brzydula :D
Usuń