Osobiście bardzo lubię pokazywanie paczek z kolorówką, czy to na facebooku czy blogu przez koleżanki po fachu, dlatego też zapytałam się czy chciałybyście zobaczyć zdjęcia z "otwarcia". Chęć została wyrażona, dlatego też i post jest ;) Kto ma chęć nacieszyć oczy zapraszam, głównie do oglądania.
Do Geekowych produktów wzdychałam za każdym razem, kiedy widziałam prace Candy Killer, Gray i Kosmetycznego Remedium. Jak klikniecie na nazwy dziewczyn, otworzą Wam się linki z ich pracami. Po pewnym czasie postanowiłam wysłać do nich moje prace i swatche ich pigmentów. Swoją drogą pigmenty kupiłam w wakacje i do tej pory nie pokazałam na blogu, ale na spotkaniach, czy to oficjalnych czy prywatnych, chyba już każdy je macał. Wracając do tematu, prace się spodobały i wybrane przeze mnie produkty, w tydzień przyleciały ze Stanów. Chyba nie muszę mówić, że czuję się jak małe dziecko w sklepie z cukierkami? :D Dobra, przejdźmy do zdjęć, bo to jest najbardziej interesujące.
Do Geekowych produktów wzdychałam za każdym razem, kiedy widziałam prace Candy Killer, Gray i Kosmetycznego Remedium. Jak klikniecie na nazwy dziewczyn, otworzą Wam się linki z ich pracami. Po pewnym czasie postanowiłam wysłać do nich moje prace i swatche ich pigmentów. Swoją drogą pigmenty kupiłam w wakacje i do tej pory nie pokazałam na blogu, ale na spotkaniach, czy to oficjalnych czy prywatnych, chyba już każdy je macał. Wracając do tematu, prace się spodobały i wybrane przeze mnie produkty, w tydzień przyleciały ze Stanów. Chyba nie muszę mówić, że czuję się jak małe dziecko w sklepie z cukierkami? :D Dobra, przejdźmy do zdjęć, bo to jest najbardziej interesujące.
Na pierwszy ogień idą pany czyli wkłady cieni. Mają po 1.8g, kosztują ok. 6$ i 10$ i posiadają różne wykończenia. Ja wybrałam 9 z kolekcji podstawowej oraz 3 z rodzaju foliowych. Zabezpieczenie cieni jest dobre i trwałe, dlatego też ani jeden się nie ukruszył. Co jest istotne, w magnetycznej paletce Inglota trzymają się lepiej magnesu niż same Ingloty, czy MACzki.
Od lewej górny rząd: beaches&cream, shimma shimma, unexpected, prom night
Od lewej środkowy rząd: moondust, homecoming, taupe notch,cosmopolitan
Od lewej dolny rząd: burlesque, mesmerized, flame thrower, center stage
Cienie foliowe, od lewej dolny rząd: mesmerized, flame thrower, center stage.
Kolejnym produktem jest paletka Vegas Lights, ok. 38$. Nie bylam do niej przekonana, oglądając jej zdjęcia na stronie marki. Jednak kiedy przyszła, zakochałam się. Cienie są rewelacyjnie dobrane. Od biszkoptowego Mirage poprzez ciepłe złota i rudości, aż do ciemnego brązu Bad Bing. Czuję, że to będzie moja jedna z najczęściej używanych paletek.
Oraz dwa róże o wadze 4,25g, ok. 10$. Wybrałam odcienie delikatne, lekko rozświetlające i optycznie odmładzające twarz.
spel bound, honeymoon
Macałam je tylko delikatnie, więc się jeszcze nie wypowiem jakie są. Ale planuję jak najszybciej zrobić dla Was swatche i zająć się malowaniem. Mam nadzieję, że będziecie zainteresowane postami makijażowymi. Kilka już przygotowałam ;) I na dniach będzie post o mojej wizycie u stylisty fryzur, w którym będzie coś ładnego do wygrania.
Jak podobają Wam się MUGi?
Może macie? Lubicie?
Ojej wzdycham do foli serio jak one migoczą <3 Zazdrooo:D
OdpowiedzUsuńZrobię swatche to padniesz :P
UsuńTen niebieski cień! ♥
OdpowiedzUsuńFolia jest bardzo ładna :) Mimo, że fanką niebieskości nie jestem, to ten granat wygląda rewelacyjnie :)
UsuńKOCHAM <3 No to udanej zabawy z tymi cackami pozostaje mi życzyć! :DD
OdpowiedzUsuńBoję się zapytać ile w sumie wydałaś O.o
OdpowiedzUsuńJakbyś przeczytała post to byś wiedziała :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń"Wspaniałe cienie, boskie kolory :)"
UsuńPiękności! Czekam na Twoją propozycje makijażu z udziałem tych cukiereczków :)
OdpowiedzUsuńBędzie, ale jeszcze wcześniej swatche :)
Usuńbosze oddawaj! :D
OdpowiedzUsuńHehehe, nie :D
Usuńpiękne cienie! Z chęcią bym je zamówiła:)
OdpowiedzUsuńTylko wysyłka trochę droga :(
Usuńwłaśnie..a można wiedzieć ile wynosi wysyłka? :/
Usuńcudowne są re kolorki magnetycznych cieni, teraz ja będę do nich wzdychać :)
OdpowiedzUsuńWzdychaj, wzdychaj bo warto :)
Usuńcudowna jest ta paleta Vegas Lights :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepięknie. Właśnie ją zmacałam i <3
UsuńAle piękne kolory, strasznie ciekawi mnie kolor flame thrower, ciekawe jak wygląda na powiece.
OdpowiedzUsuńZajrzyj do Candy Killer, podlinkowałam ją. Ja też na pewno pokarzę :)
Usuńja niestety nie miałam do czynienia z produktami tej firmy...
OdpowiedzUsuńA jak podobają Ci się same odcienie w palecie i makijaże podlinkowanych dziewczyn?
UsuńKolory powalają na kolana ;)
OdpowiedzUsuńPomimo, że i tak pobrałam same brudaski plus kolorowe folie i Vegas :P
UsuńRóże wyglądają bardzo przyjemnie :) Szczególnie bardziej rózowy odcień. A paletka z wkładami, eh paletka :) Przepiękne kolory wybrałaś. Pozostaje mi życzyć przyjemnego malowania!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Dziękuję ślicznie :) Ja lubię takie nudnawe odcienie, więc jestem bardzo zadowolona. Różyk, ten bardziej, jest przeboski- wczoraj go nałożyłam.
Usuńoo te błyszczące są cudowne ;)
OdpowiedzUsuńFolijki :) Bedzie macanko
UsuńCienie pojedyncze wyglądają bajecznie! Szczęściara z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńWarto wysłać swoje prace :)
UsuńMam 7 ich standardowych cieni i śmiało mogę powiedzieć, że to najlepsze cienie w moich zbiorach :) mam chrapkę na te foliowe OGROMNĄ! :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jaka będzie różnica między nimi a maczkami :)
UsuńNie rób mi takiej ochoty na Makeup geek :D Już nie raz je podziwiałam na blogach i powoli sama chcę, a makijaż i ja to połączenie jak woda i ogień :D
OdpowiedzUsuńĆwicz, ćwicz i foć! Moje początki też były trudne.
UsuńCuda, wianki :D Piękne te pojedyncze cienie, zwłaszcza unexpected, burlesque i mesmerized :)
OdpowiedzUsuńBurlesqua i unexpected to były moje pierwsze typy :D
UsuńFolie niszczą system :D Mega!
OdpowiedzUsuńUlala ile cudowności zazdroszczę
OdpowiedzUsuńMuszę dziś zmacać :)
UsuńCenter stage ma nieziemski odcień :))
OdpowiedzUsuńNa czarnej kredce wygląda pięknie :)
Usuńświetne cienie
OdpowiedzUsuńDawaj swatche :)
OdpowiedzUsuńBędą, właśnie dumam nad scenerią ^^
UsuńDolny rząd (burlesque, mesmerized, flame thrower, center stage) - uwielbiam go w całości :D
OdpowiedzUsuńTo co króliczki lubią najbardziej :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń"ja niedawno zamówiłam od nich cienie do powiek i właśnie paletkę Vegas Lights :D Desert Sands wygląda identycznie jak MAC Uninterrupted ;) Uwielbiam Marlenę za stworzenie tej marki ;) Czekam na recenzję róży :)
UsuńZapraszam do siebie :)"
Kochana, proszę nie linkuj.
Róże są cudowne <3 Mega się trzymają i wyglądają :)
Bardzo fajne kolory cieni zarówno foliowych jak i zwykłych!
OdpowiedzUsuńMogłabyś wyjaśnić dokładniej o co chodzi z tym wysłaniem swoich prac ? Wysyłasz im swoje prace a oni tak po prostu dają Ci tyle kosmetyków *.* ?
Z niecierpliwością czekam na makijaż z użyciem mug a zwłaszcza tych foliowych cieni <3
P.S Dodaje do obserwowanych - fajny blog z ciekawymi postami :)
Wysłałam mailowo zdjęcia moich makijaż i po pewnym czasie odezwał się do mnie ich przedstawiciel, że podobają im się i chętnie wysłaliby mi xxx- tu podali co i ile i żebym sobie wybrała odcienie :) Oczywiście wcześniej publikowałam na ich str makijaże. Nie sądzę, że tak po prostu ;)
Usuń