środa, 26 marca 2014

Skinfinish Superb czyli wspaniałe wykończenie?

Co jakiś czas MAC wypuszcza w seriach limitowanych kosmetyki w których skład wchodzi linia Extra Dimension. Charakteryzuje się ona przepięknym tłoczeniem w kształcie fali oraz mocniejszym działaniem rozświetlającym kosmetyków. W styczniu w salonach pojawił się skinfinish w odcieniu Superb, pochodzący z jednej z limitek, a mianowicie Magnetic Nude.
Moje pierwsze wrażenia na temat tego produktu opisałam w poście MAC Magnetic Nude czyli swatche A Natural Flirt, Fairly Precious, Superb i Morning Rose. Obiecałam Wam wtedy, że pojawi się osobna recenzja i zdjęcia tego produktu na twarzy.


Superb to ciemna brzoskwinia z wielowymiarowym połyskiem i nutą perły. Konsystencja produktu jest jedwabista, bardzo przyjemna w dotyku. Produkt znakomicie rozprowadza się pędzlem, nie zależnie od jego twardości. Pisałam Wam ostatnio o różu Petal Power, który potrzebował miękkiego włosia. Ten rozświetlacz rozprowadzić można każdym pędzlem, bez obaw o zrobienie sobie nieestetycznej plamy. Na twarzy daje efekt brzoskwiniowego bronzera, o przepięknej tafli. W słońcu policzki mienią się zdrowym blaskiem i w zależności od kąta patrzenia, rozświetlacz zmienia swoją intensywność. Jeśli chodzi o trwałość, to jest to produkt nie do zdarcia. U mnie trzyma się cały dzień, od rana do wieczora, bez widocznych zmian w nasyceniu odcienia.

Poniżej możecie zobaczyć, jak prezentuje się na twarzy. Przepraszam od razu za mało estetyczny nos i czoło, ale kiedy robiłam te zdjęcia, moja skóra miała jakieś kiepskie dni.



I w większej ilości. Mam nadzieję, że w tym roku złapię trochę słońca. Będzie pięknie wyglądać do letniej opalenizny.


Wyciągnęłyście już swoje ulubione rozświetlacze na wiosnę? :)
Ja właśnie kompletuję nowe zestawy. Ciekawe czy mi coś z tego wyjdzie.

44 komentarze »

  1. Jest piękny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jego design jest piękny a na twarzy wygląda idealnie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że przez to tłoczenie wszystkie produkty z ED są mega rozchwytywane.

      Usuń
  3. Pięknie wygląda na buzi! :)) Ja mam ochotę na jakieś nowe i zaczynam się powoli rozglądać :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej - ja ostatnio mam fazę na rozświetlacze - tak jak piszesz, do letniej opalenizny wprost bossski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech tylko zrobi się cieplej, a wszystkie będziemy biegać z różem i rozświetlaczem :D

      Usuń
  5. Przepiękny i pewnie długo będzie ci służył. Wydaje się nawet dużo lepszy od kultowego produktu TheBalm Mary Lou.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Izis, posiadam mary i w sumie to niby jest spoko, ale coś mi w niej nie pasuje. Jeszcze nie doszłam co ;)

      Usuń
  6. chyba przekonam się do rozświetlaczy, zawsze konturuję twarz tylko różem. piękny efekt. Twoja skóra chyba nigdy nie ma gorszych dni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja głównie bronzerem i albo odrobina różu albo rozświetlacza. Oj ma, tylko wtedy staram się nie robić zdjęć :P

      Usuń
  7. fajny na lato właśnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że w tym roku w końcu się choć odrobinę opalę :)

      Usuń
  8. Wygląda pięknie na twarzy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak go pierwszy raz zobaczyłam, pomyślałam że poszalałam i nie będzie mi pasować :P

      Usuń
  9. pięknie wygląda na policzku !! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. może jestem jakaś dziwna... ale nie używam rozświetlaczy, chociaż efekt, który dają, u innych bardzo mi się podoba- chyba kupię jakiś na próbe i zobaczymy co z tego wyjdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj, ale musisz trafić na jakiś dobry, bo potrafi być przepaść pomiędzy produktami :(

      Usuń
  11. Ładnie się prezentuje;) chyba się muszę przestawić na takie rozświetlacze.

    OdpowiedzUsuń
  12. muszę przyznać, że wygląda ślicznie na twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ale pięknie się prezentuje na buzi! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie wygląda na twojej twarzy, ale dla mnie byłby zbyt ciemny :-(

    OdpowiedzUsuń
  15. Na palcu niezbyt mnie się podobał, ale na twarzy ładniutki. Ja dziś wymaziałam się żelkiem Topaz od EL :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jejciu! Jaki on śliczny! Chcę!

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny - ja się poznaję z Macowym Lighstcapade - uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ojejej jaki ładny ;) Mam podobny produkt, z Urban Decay, nazywa się Baked ;) Takie rozświetlaczo-bronzery są idealne na lato do pięknej opalenizny <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Jako typowy bladzioch, niestety dla mnie za ciemny, ale u Ciebie ładnie wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo lubię te MSFki z Extra Dimension! Superb baaardzo Ci pasuje! :)

    Jak tu ładnie się zrobiło! Nie było mnie tylko kilka dni, a tu takie zmiany :)

    OdpowiedzUsuń
  21. wygląda bardzo ładnie na twarzy :) z opalenizną może być równie przyjemny :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale tu inaczej :)
    Nie lubiłam go ale na Tobie wygląda ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Na Twojej buzi wygląda ślicznie, dla mnie to jednak nie ten kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  24. dla mnie chyba trochę za mocny efekt, ale na Tobie wygląda pięknie :)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoją opinią.