Niedawno marka Rimmel wypuściła nowy podkład i korektor z serii Lasting Finish. Uznałam, że oba produkty są na tyle interesujące, że warto je pokazać na blogu. Szczególnie, że już dawno nie pochyliłam się nad kosmetykami tej firmy, a sądzę, że znajdzie się kilka fanek.
Nowa seria ma kryć, nawilżać i dać skórze uczucie nawodnionej skóry. Prócz tego, przez 25 godzin ma być odporny na pot, wysokie temperatury, wilgoć i ścieranie. Mam wątpliwości co do niektórych punktów, ale o tym dowiecie się w trakcie.
Pierwszym kosmetykiem jest korektor, który według producenta, ma ukrywać niedoskonałości cery, cienie pod oczami i jednocześnie mieć lekką formułę. Ja mam odcień ciemniejszy 020 Ivory, który wpada w żółte tony. Korektor jest gęsty i lekko tłustawy. Zapakowany jest w porządne plastikowe pudełeczko, które jest z solidnego plastiku.
W moim odczuciu korektor kryje porządnie i nadaje się do tuszowania zmian potrądzikowych, przebarwień oraz innych podobnych przypadłości. Nie nadaje się natomiast pod oczy- oczywiście do odważnych świat należy, ale ja spasowałam, ponieważ był za ciężki i za bardzo widoczny. Sam produkt rozprowadza się łatwo i przyjemnie, ale potrzebuje przypudrowania, aby pozostać na miejscu cały dzień. Poniżej możecie zobaczyć efekt jaki można nim uzyskać. Wszystkie zdjęcia zostały wykonane na takich samych ustawieniach aparatu i bez przypudrowania zaaplikowanego korektora. Jak możecie zauważyć, kosmetyk dobrze kryje i ładnie odbija światło. Poproszę teraz o Lastinga pod oczy ;)
Kolejny kosmetyk z serii Lasting Finish to podkład Nude, o odcieniu 100 Ivory. Podkład ma być lekki, posiadać dobre krycie bez efektu maski, nawilżać i być wodoodporny. Podkład jest rzadki, dlatego zalecam jego otwieranie dzióbkiem ku górze, już zdążyłam się pobrudzić ;)
Sam odcień wydaje mi się być odrobinę zbyt beżowy. Obecnie jest do mnie dobrze dobrany, jednak bladolice słowianki mogłyby mieć z nim problem. Nie widziałam jeszcze odcienia 010 Light Porcelain, ale patrząc na swatche w internecie, mógłby być równie interesujący. Wracając do konsystencji. Przypomina Bourjois Healthy Mix Serum, jednak z tą różnicą, że jest bardziej kryjący i nie tak rozświetlający. Fluid po nałożeniu zamienia się w lekki, zdrowy mat, który ma średnie krycie. Nałożenie kolejnej warstwy, wydaje mi się być już za mocne i zbyt widoczne.
Po aplikacji produktu, skóra z daleka wydaje się być zdrowa, nudowa i jednolita. Również bardzo ładnie odbija światło. Jednak przy bliższym przyjrzeniu się, widzę że lekko uwidacznia mi pory. Nie jest to dla mnie uciążliwe, jednak przy cerach z widocznymi porami, może się nie sprawdzić. To co mi przeszkadza w tym produkcie to zbyt intensywny kwiatowy zapach, który nawet po 15 minutach od aplikacji, nadal jest mocno przeze mnie wyczuwalny. Jeśli chodzi o trwałość, jest ona na mojej cerze przeciętna i jest to około 8 godzin.
Od lewej: podkład Nude 100 Ivory, korektor 020 Ivory
Jeśli bym miała podsumować te produkty to są one warte przetestowania, jednak nie dla wszystkich. W mojej opinii podkład będzie dobry dla osób o cerze suchej i mieszanej, bez rozszerzonych porów. Szczególnie polecam przyjrzeć się korektorowi, który jak widać na fotografiach ma porządne krycie i ładnie odbija światło.
Miałyście coś z Lasting Finish Rimmela?
Co sądzicie o tych produktach?
przyłączam się do prośby- prosimy o Lastinga pod oczy!
OdpowiedzUsuńMoże Rimmel niechcący tu trafi i się tym zainteresuje :D
UsuńPosiadam ten podkład, wypróbowałam dopiero raz, ale jestem zadowolona - dobrze kryje i ładnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńPachnie ładnie, ale jak na mój nos troszkę przy mocno. Muszę zobaczyć jak wygląda wersja w szklanej buteleczce :)
Usuńlubie podkład z tej serii ale ten z pompką ;) korektora nie miałam ale z jednej strony nie potrzebuje :)
OdpowiedzUsuńJak nie potrzebujesz, to nie ma po co :) Mi się czasem przytrafiają niespodzianki, ostatnio jakoś często :(
UsuńCałkiem fajnie kryje. :-)
OdpowiedzUsuńkorektor
Usuńwow.. krycie mnie zaszokowalo :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, że korektora :D No, mocarne. Wyczuwam nowy hit.
Usuńhmm, kryje całkiem ładnie, ale widzę, że odznacza się na skórze...a ja jak na razie mam dwa prawie pełne podkłady, które używam na przemian, więc na razie na nic się nie zdecyduję ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, tak jak pisałam, widzę swoje pory, a nie często mi się to zdarza. Jakie masz?
UsuńPodkład sprawdza się u mnie idealnie.. :))
OdpowiedzUsuńSuper! Widać, że ma swoje fanki :P
Usuńhmm ja mam rozszerzone pory , tlusta cere i u mnie ten podklad wcale ich nie podkresla, wrecz przeciwnie, ladnie wyrownuje i tuszuje :D co mnie bardzo cieszy, bo podklad kosztuje niewiele a okazal sie taki fajny!
OdpowiedzUsuńMasz ten szklany czy ten co ja nude? Bardzo się cieszę, że się u Ciebie tak dobrze sprawdza :D
UsuńTen sam co Ty, tylko inny odcień.ciemniejszy :) ale podkład jest naprawde fajny, jestem zaskoczona, zupełnie się nie spodziewałam :)
UsuńZastanawiałam się też nad korektorem, ale kamuflaż Catrice się u mnie nie sprawdził i z góry założyłam, że z tym Rimmel będzie podobnie...
UsuńTa seria Rimmel chyba w UK jeszcze niedostepna. Nigdzie jej nie widziałam. Dobrze, że kupiłam ten podkład w Polsce :)
Rimmel ma dobre podkłady. Mam Match Perfection i bardzo je lubię :)
UsuńTo prawda ale ten podkład podpasował mi wyjątkowo :)
UsuńTo masz już swojego ulubieńca <3
UsuńZ tej serii nie miałam jeszcze nic. Może wypróbuję na sobie podkład.... póki co muszę zużyć to co mam. :)
OdpowiedzUsuńZużywanie to dobra praktyka :)
UsuńJa się raz skusiłam nad podkład w musie od Rimmela i żałowałam gorzko tego wyboru, to była jakaś tragedia. Teraz te produkty jakoś mnie nie kuszą, na niedoskonałości mam kamuflaż Catrice, na cienie lekki korektor Hean a podkład to miłość- Pro Longwear od M.A.C :)
OdpowiedzUsuńChyba też miałam, było to bardzo dawno temu i się nie polubiłam z nim. Mus to ciężka sprawa. Catrice ma super kamuflarze :D A MAC to to MAC :P
UsuńJa wyjątkowo lubię ten podkład! Mój ideał :) Najpierw miałam taki ale w szklanym opakowaniu i go pokochałam, jednak gdy się kończył nie było go nigdzie w promocji ale za to był właśnie ten który różni się z wyglądu opakowaniem i dopiską ,,nude". Różnica jest także w konsystencji - ten jest zdecydowanie bardziej kremowy i gęstszy jednak nadal boski :) W końcu znalazłam mój idealny podkład :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) Ciężko jest sobie znaleźć coś odpowiadającego. To tak jak z tuszem. Gęstszy? :D Dla mnei jest tak lejący, że pisząc recenzję nakapałam sobie nim na stół :D
UsuńMam ten korektor i bardzo go lubię:)
OdpowiedzUsuńCzyli nie jestem sama :)
UsuńU mnie też ten podkład się sprawdził zadziwiająco dobrze, znacznie lepiej niż na przykład Double Wear Estee Lauder, podkład Laura Mercier czy MAC, które wiemy, jakie są drogie... Nie mówię jeszcze ostatniego słowa, bo mam go niedługo, ale na razie jestem pozytywnie zaskoczona. Też mam kolor 100 Ivory, jest odrobinę za ciemny, ale nie wygląda to źle, mimo że jestem bladziochem. Niestety 010 Light Porcelain jest moim zdaniem baaaardzo różowy, dla mnie więc się nie nadaje, bo mam bardziej neutralny odcień skóry, a do tego rumień na twarzy, który takie różowe podkłady bardzo podbijają. Korektor też bym chętnie sprawdziła, muszę tylko zużyć obecne :)
OdpowiedzUsuńO! Co Ty mówisz? :D Ale mnie tym zaskoczyłaś. To znaczy, że szykuje się wielki hit! Patrzyłam na stronie Rimmela i 010 taka właśnie mi się wydawała, zbyt różowa, ale nie widziałam na żywo. Zużywanie jest najtrudniejsze :D
UsuńMiałam ostatnio próbkę tego podkładu, ale w kolorze 200. Konsystencję ma fajną, ale jakbym miała kolor wybierać to niestety nawet ten 100 jest za ciemny, a mieszać go z innym podkładem nie widzę sensu, bo straci swoje właściwości ;/
OdpowiedzUsuńJeszcze jest 010, może ten byłby dobry? :)
Usuńzainteresował mnie ten korektor już jakiś czas temu w drogerii:) Obecnie mam jednak kilka otwartych korektorów więc na ten się nie skuszę:)
OdpowiedzUsuńPolecam, śmiało może konkurować z Catrice i kółkiem Kryolanu :)
UsuńKorektor ma niezłe krycie :-) Jednak u mnie by się nie sprawdził, bo ja używam tego typu kosmetyków wyłącznie pod oczy, a ten wyglądałby pewnie tragicznie na moich zmarszczkach ;-))
OdpowiedzUsuńJa też głównie pod oczy, ale ostatnio zadziała mi się jakiś masakra, wyglądałam gorzej niż źle i przydał się :)
UsuńNie za bardzo lubię się z kosmetykami Rimmel, ale korektor ma dobre krycie, więc muszę się nad nim zastanowić. A może znasz jakiś inny, który oprócz krycia dodatkowo jeszcze leczy? :)
OdpowiedzUsuńJa też nie jestem ich fanką, stąd ten wstęp. Miałam kilka ich podkładów i były spoko, to samo pudry, ale po inne produkt nie sięgam.
UsuńDla mnie ten z pompką jest jeszcze lepszy! Idealnie stapia się ze skórą, co przy mojej twarzy się nieczęsto zdarza :(
OdpowiedzUsuńAle ten w tubce też posiadam i jest ok na codzień ;)
Czyli jak będzie jakaś fajna promocja, a ja będę na kosmetycznym głodzie to może w niego zainwestuję :D
UsuńKorektor widać działa naprawdę świetnie ;)
OdpowiedzUsuńAż sama byłam zaskoczona!
UsuńPodkład mnie zainteresował, odcień wydaje się być odpowiedni dla mnie, mam jasną karnację, ale nie całkiem porcelanową, muszę się mu przyglądnąć bliżej w drogerii :)
OdpowiedzUsuńZobacz i sprawdź czy ten w szkle nie będzie dla Ciebie lepszy. Dziewczyny mówią w komentarzach powyżej, że szklany jest miodzio :)
UsuńSzkoda, że korektor nie sprawdza się jako kosmetyk pod oczy, bo aktualnie szukam czegoś tuszującego sińce. Widzę, że rewelacyjnie maskuje niedoskonałości :)
OdpowiedzUsuńMogliby zrobić coś podobnego pod oczy :D
Usuńczyli odpadam z moimi rozszerzonymi porami ;|<
OdpowiedzUsuńPopatrz na foto mojej twarzy... Ja te pory widzę.
UsuńDzięki za recenzję - przynajmniej wiem, że podkład jest nie dla mnie :/ Tęsknię za jego starą wersją!
OdpowiedzUsuńAle korektor na pewno kupię bo mój obecny z Catrice już powinnam wymienić na nowy - zużycie go w terminie jest niemożliwe :P
Nigdy chyba nie zużyłam kosmetyku w terminie :D
UsuńJa chyba też nie... No, możeee tusze do rzęs jedynie zużywam w miarę sumiennie ;)
UsuńA ja nie :D
Usuńo czerwoene opakowanie korektora mnie straszy .... straszne jest :P Ale same produkty całkiem ok :)
OdpowiedzUsuńświetnie pokazałaś ich działanie - ja też pokazuję pryszcze ale co one znowu takie żółtki?
OdpowiedzUsuńTakie u mnie wychodzą na aparacie.
Usuńuu no to nieźle kryje ten korektor, trzeba będzie go kupić :)
OdpowiedzUsuńKasia! Przecież Ty masz taką piękną cerę
UsuńPodkład mam od niedawna i jestem zadowolona. Mam tylko nadzieję, że zapach nieco starci na intensywności. I pewnie tak będzie. Niemniej jednak produkt fajny.
OdpowiedzUsuńTak, ten zapach jest bardzo intensywny.
UsuńKorektor faktycznie fajnie kryje :)
OdpowiedzUsuńDaje radę :D
UsuńKorektor wygląda zachęcająco :) Podkład niestety nie dla mnie, bo moje pory z pewnością wyszłyby przy nim na pierwszy plan... Kolor też wydaje się być nieco ciemny. W swoim kosmetycznym pudełku mam za to puder z tej serii i na razie jestem z niego naprawdę zadowolona.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
O, właśnie! Puder może sobie dokupię :D
Usuńbladolicym słowiankom nie polecasz tego odcienia ?
OdpowiedzUsuńNa mnie jest w miarę, a blada nie jestem :)
UsuńZaczynam się nakręcać na tą serię ;D
OdpowiedzUsuńNie dziwię się :D
UsuńTestowałam ten podkład i mocno mnie zainteresował, natomiast Twój post nakręcił mnie na korektor!
OdpowiedzUsuńDobrze rokuje :)
UsuńNie miałam jeszcze tych cudowności. Muszę się wybrać na zakupy. :D
OdpowiedzUsuńPodkład powinien się sprawdzić idealnie a korektora na szczęście nie potrzebuję. Chociaż pod oczy faktycznie mogliby coś pomyśleć oj tu ti bez niczego bym sie skusiła. :)
Korektor i ja bym brała w ciemno :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń"Nie miałam jeszcze ale będę miała podkład :) I zobaczymy jak się sprawdzi :)"
Usuńfajny ten podkład :) korektora zbyt wiele nie używam w sumie nie wiem czemu..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja używam. Cienie, pryszcze, fuuj :D
UsuńKorektor ma moc! Doskonałę krycie! Jestem pod wrażeniem! :)
OdpowiedzUsuńSię zaskoczyłam, że Rimmel może wypuścić tak dobry produkt ^^
Usuńmiałam próbkę podkładu i konsystencja była strasznie ciężka.. ;(
OdpowiedzUsuńKurcze, używam go na klientkach i nic takiego ani ja, ani one, nie zauważyłyśmy.
UsuńMam ten podkład od niedawna i jestem z niego mega zadowolona. Już dawno nie miałam tak dobrego podkładu w takiej dobrej cenie. Już szykuję na jego temat recenzję :)
OdpowiedzUsuńZa podkładami Rimmela nie przepadam - jeszcze żaden nie dogadał się z moją cerą. Korektor fajnie kryje i jak najbardziej zgadzam się, że pod oczy to się nie nada ;) Z nowości Rimmela czaję się na rozświetlający korektor w niebieskiej tubce :)
OdpowiedzUsuńDla Ciebie to chyba byłyby i tak za ciemne Rimmela?
UsuńALE EFEKT! Wszystko idealnie przykryte.
OdpowiedzUsuńUżywam korektora tylko pod oczy, żeby zakryć te okropne cienie. Już wiem dzięki Tobie, że z Rimmela nie będzie dobry :)
OdpowiedzUsuńMoże obciążać. Spróbuj "beton" z Eveline, czyli korektor w płynie- kryje mocarnie.
UsuńWesołych Świąt! :-)
OdpowiedzUsuńKosmetyków nie znam, ale widzę, że dają fajny efekt. :-)
Wzajemnie słoneczko :*
UsuńBB z Rimmela to mój ulubieniec, dlatego mam coraz większą chęć na nowe produkty do twarzy! ;) U mnie przykrycie niedoskonałości to podstawa...
OdpowiedzUsuńRimmel ma kilka perełek, choć nie jestem fanką ich kolorówki :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńFajne krycie tego korektora, zainteresował mnie, będę musiała się za nim rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Chciałabym pomacać jaśniejszy jeszcze.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś przyrównać kolor tego podkładu do innych które miałaś? Może do CS Revlon?
OdpowiedzUsuńJest na pewno ciemniejszy niż 150 CS ale wydaje mi się jaśniejszy od 180- którego nie mam.
UsuńPodkładów nie lubię, ale korektor chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńWiadomo, co komu odpowiada :)
UsuńChyba sobie sprawię ten podkład :)
OdpowiedzUsuńTen w szklanej buteleczce też jest bardzo fajny :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń" Podkład jest na prawdę super jak dla mnie! :) i o dziwo teraz zainteresował mnie ten korektor widzę, że jak skończy się mój kamuflaż z catrice to się zaopatrzę w ten :) zapraszam do mnie serdecznie/Pozdrawiam :*" bez linku
UsuńKupiłam całą serię na aktualnej promocji -49% w Rossmannie. I jak na razie mam mieszane uczucia. Mam kolor 010 podkładu i korektora. I podkład jest na prawdę dla prawdziwych bladziochów (przy pierwszym nałożeniu byłam biała, a bardzo często mam problem z znalezieniem jasnego koloru). Jak na razie mam mieszane uczucia co do podkładu bo korektor jest świetny iiiiii... używam go pod oczy i jak na razie nic się nie dzieje :) Co do podkładu to zaraz po nałożeniu wyglądał pięknie, nie mogłam się napatrzeć ale później zaczął się psuć. Po 6 godzinach miałam go tylko na policzkach... Puder z tej serii też jest godny uwagi :D
OdpowiedzUsuń