wtorek, 13 listopada 2012

Gąbka czy pędzel?


Dziś nietypowo, bo będę prosiła Was o pomoc :)

Mianowicie chodzi po wybór odpowiednich akcesoriów do nakładania podkładu. 

Chciałabym się od Was dowiedzieć czym nakładacie swoje podkłady i czy zawsze tym samym?
Czy w zależności od konsystencji i trwałości podkładu używacie innego akcesoria/metody?

Ja używam głównie pędzli Hakuro do nakładania Revlonu, Bourjois czy Rimmela ale nie jestem do końca zadowolona z efektu. Pędzle jakie używam to za równo flat topy jak i języczkowe, ale złości mnie że Revlon mocno je niszczy.

Teraz mam w planach zakup MACa F&B i zastanawiam się czy nie lepsza byłaby do niego gąbka, ze względu na rzadką konsystencję a jeśli tak to jaka? 
Czy oryginalny Beauty Blender czy może tańszy brat Beauty Blending. A może pędzel :D
Sama już nie wiem :) 

Chciałabym żeby na skórze nie było za dużo podkładu, ale żeby wyglądała zdrowo, naturalnie ale żeby zakrywała niedoskonałości.

Wszystkie Wasze odpowiedzi zbiorę i później je podsumuję :)

Czekam na Wasze odpowiedzi z niecierpliwością!

 :*


*edit: Podbiłam temat do góry może jeszcze ktoś go zauważy ;)

DZIEWCZYNY, DZIĘKUJĘ WAM SERDECZNIE ZA ODPOWIEDZI!

Zbiorę wszytko w wolnej chwili w jeden post podsumowujący :) :*

41 komentarzy »

  1. Ja tam wolę gąbkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakąś specjalną czy trójkącik? I na mokro/sucho?

      Usuń
    2. Zwykła gąbka do makijażu,raczej na sucho,chociaż na mokro zdarzyło mi się nakładać.

      Usuń
  2. kiedyś starczały mi moje osobiste macki, teraz lubię i pędzel i gąbkę - zamiennie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam podróbkę BB i jest całkiem dobra, ale nie mam porównania do oryginału i jakoś szkoda mi wydać 80 zł na gąbeczkę która po ok 6 miesiącach jest do wyrzucenia :( jednak z drugiej strony strasznie mnie kusi żeby ją sobie kupić :) pędzel jest tańszy i na pewno będzie Ci służył bardzo długo :) także i jedna i druga strona ma plusy i minusy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :*
      Przekopałam internet w poszukiwaniu porównania podróbki z oryginałem. Trafiłam na opis Miss Heledore i w sumie różnica podobno jest nie wielka. Wiem że w MACu są też BB ale nie patrzyłam na cenę. Ja się muszę pilnować z gąbką bo jak zapomnę i w pośpiechu nałożę Revlon CS na nią to może być już po niej :D Ale mam takie chciejstwo na oryginalnego BB już jakiś czas.

      Usuń
    2. Zależy jeszcze jaką podróbkę chcesz kupić, pewnie sa mniej i bardziej udane. Ja miałam tę z Cosmopolitan i różnica jest głównie w komforcie używania. Podróbka jest bardziej sztywna i twardsza, BB jest mięciutkie i puszyste. Efekt na twarzy praktycznie taki sam, ale ciągle jestem w fazie testowania :)

      Usuń
    3. Dużo się naczytałam, ale dla samego przetestowania bym się skusiła :)

      Usuń
  4. o, będę śledzić komentarze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja nakładam pędzlem dać za Beauty Blendera ok 80 zł to przesada to tylko kawałek gąbki za te pieniądze wolałabym już kupić porządny pędzel który służyłby mi o wiele dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja tam nadal łapami nakładam :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla siebie nakładam zawsze palcem- wygodniej i mniej produktu marnuję. Na klientkach zawsze używam pędzelka typu "flat top". Jak dla mnie najlepiej podkład się rozprowadza, nie marnuję dużo produktu, no i nie zostają tzn smugi... ale to kwestia wprawy i znajomości swoich pędzi i podkładów...

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja tam Revlona paluchami nakładam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. pędzel zdecydowanie, jakiś flat topik.gąbka "zjada" za dużo kosmetyku i nie zawsze wszędzie dojdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jaja nie mam, nie używałam, nie wiem jak działa. flat topy górą. :D

    OdpowiedzUsuń
  11. pedzel, flat top i buźka jednolita jak marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Swojego face&body nakładam pędzlem hakuro h52 :) niczym innym tak mi się go dobrze nie nakłada i po niczym innym tak dobrze nie wygląda na skórze :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniu, z tego co kojarzę to F&B jest dosyć rzadki i może wsiąkać w gąbkę. Tego typu podkład nakładałabym albo paluchami, albo pędzlem typu duo fibre (MAC 187, albo RT Stippling Brush). On praktycznie w ogóle nie chłonie kosmetyku.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja używam pędzla i jestem zadowolona :)

    P.S. Oj przepraszam z tym Piercem i Danielem... :P ale jest tego wszystkiego plus. Otóż jak byśmy były kumpelkami, to podobali by się nam inni faceci ;) i żadna by sobie w drogę nie wchodziła ;) hihi

    OdpowiedzUsuń
  15. Zdecydowanie jajo. Od kiedy kupiłam sobie BB nie dotykam pędzli do podkładu. Jestem w nim totalnie zakochana. Moje mam już 10 miesięcy i zaczyna się rozwalać, ale kolejne czeka już w kolejce.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja osobiście jestem za paluchami ;P Próbowałam różnych gąbek na mokro i na na sucho, pędzli różnych, ale jednak podkład lubię nakładać palcami ;P

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam BB, ale szczerze - jakoś nie szczególnie do mnie przemawia (i raczej nie ma to związku z ceną, bo był prezentem, więc free). Różnicę w wyglądzie widzę tylko przy Maybelline Affinitone, a przy innych podkładach bez szału.Ok, fajny gadżet, używam bo mam.
    Podkład obecnie nakładam flat topem od elf'a, a teraz czekam na Hakuro w formie bardziej kulkowej (nie ma to jak mega dokładna i obrazująca definicja pędzla) :)

    Kurczę, ale antyreklamę BB zrobiłam... :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wszystko zależy jaki efekt chcesz uzyskać tym podkładem. Jest to podkład na bazie wody, płynny i daje rózne efekty krycia.
    Nakładany pędzlem Maca duo fibre 187 daje naturalny efekt, pędzelkiem flat top przy mocniejszym kryciu a gąbka ( ale mam tu na myśli malutki trójkącik, koniecznie zwilżony)najmocniejsze krycie. Do tego podkładu nie polecam pędzelka koci języczek bo robi smugi.
    A podkład jest najlepszy na świecie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Przyłączam się do obserwowania tego posta ponieważ mnie to bardzo interesuje :>

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja nakładam flat topami hakuro h51 i sigma i robie tak dzienw dzien BB nie mam bo szkoda mi kasy, miałam kiedyś podróbke ale żarła strasznie dużo podkładu

    OdpowiedzUsuń
  21. jajo mam ale to tańsze :) efekt super - ale jestem zbyt leniwa aby co rano go używać, za to flat top u mnie króluje - niektóre podkłady wolałam nakładać palcami jednak to właśnie wszystko zależy od upodobań konsystencji :)wydaje mi się że każdy podkład wymaga indywidualnego podejścia

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam Hakuro H50 i jak dotej pory był super. Dostałam oryginalne jajo ale po 2 użyciach poleciał na wymiankowy. Moja cera wyglądała dziwnie to mało powiedziane. Drogie toto szybko się niszczy namaczanie wklepywanie i każdorazowe pranie to strata czasu. A wiadomo czasem na makijaż mamy kilka minutek i do tego pożera spore ilości podkładu. Nie warto. Ostatnio zakupiłam pędzel duo fiber z Real Techniques i jestem oczarowana. Kołowymi ruchami świetnie nakłada podkład. Z myciem też nie ma problemu bo Double Wear schodzi po samym mydle. Niby taki mały prypeć a daje rade niesamowicie. Co do języczkowych to u mnie odpadają bo robią smugi.

    OdpowiedzUsuń
  23. Do takich rzadkich podkładów lepszy będzie pędzel: skunks lub szeroki języczek. Gąbka będzie go chłonąć w dużych ilościach.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja mam pędzel z Maestro nr 143 i jest bardzo fajny, chociaż trochę tego podkładu jednak zjada, ale jak nie mam ochoty na poranne mycie pędzla po podkładzie to używam rąk :) nigdy nie używałam gąbeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja nigdy nie miałam BB, jednak kocham mój H50 i wątpię, żeby jakaś gąbka mogła mi go zastąpić :)

    Ps. To colorstay niszczy pędzle? Co w takim razie musi robić z cerą?
    Naprawdę je nizczy /nie może wyjść ze zdumienia/? Chyba go w takim razie kompletnie odstawię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. CS jest mocnym podkładem i może niszczyć cerę, jak się go używa codziennie. Mój H50 nie chce się dopierać po nim i muszę go prać kilka razy.

      Usuń
    2. Ja do niedawna dość często używałam CS, ale teraz przestawiłam się na podkład mineralny i już go kocham :) A on raczej pędzlom nie zaszkodzi ;)

      Usuń
    3. Miminerałki suszą ryjek :( a teraz nawet nie mam czasu żeby się dobrze zastanowić nad zakupami na wizażu.

      Usuń
    4. ja po colorstay dopieram pedzel bialym jeleniem, wystarczy raz i wszystko sprane ;)

      Usuń
  26. Ja używam własnych dłoni :) Nie mam ani pędzla ani gąbki.

    OdpowiedzUsuń
  27. ja uzywam Hakuro H51 i jestem bardzo zadowolona, żadną gąbką nigdy nie nakładałam ;/ jestem bardzo zadowolona ze swojego pędzla :)

    OdpowiedzUsuń
  28. DZIEWCZYNY, DZIĘKUJĘ WAM SERDECZNIE ZA ODPOWIEDZI!

    Zbiorę wszytko w wolnej chwili w jeden post podsumowujący :) :*

    OdpowiedzUsuń
  29. zgadzam się z toval, MAC F&B raczej skunksem, języczkowym albo palcami.. za rzadki jest moim zdaniem na gąbkę, zje ci go jak wodę..

    OdpowiedzUsuń
  30. Mam podkład z Maca Face and Body i nakładam go tylko pędzlem. Próbowałam do tego dwóch, z core collection RT i Hakuro H51. Wolę H51 bo jest bardziej zbity, twardszy, ma krótsze włosie,przez co wchłania mniej produktu. Nie wiem którą masz wersję H50 bo ja mam tą dużą, starszą wersje i nim bym podkładu tak rzadkiego nie nakładała. Myślę że skunks też by sobie poradził,może nawet lepiej ale nie mam takiego jeszcze w swojej kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoją opinią.