sobota, 15 marca 2014

Artificial Sweetener, Orly


Dziś lekko i przyjemnie, a do tego wiosennie. Przedstawiam Wam Artificial Sweetener Orly. Nigdy jakoś nie ciągnęło mnie do lakierów tej marki, ale skoro była okazja to czemu by nie spróbować? Miałam kiedyś kilka ich miniaturek, ale tempo schnięcia było tak wolne, że odpuściłam malowanie nimi. Jednak postanowiłam po roku dać szansę tej marce i kupiłam kilka ich dużych lakierów.



Mam nadzieję, że ten odcień przywoła do nas wiosnę na dobre. Jest to śliczny kremowy pudrowy róż z delikatnym srebrnym wykończeniem w postaci pyłu. Jest uroczy, dziewczęcy i paznokcie dzięki niemu wyglądają na zdrowe i zadbane.


Zgrabna, duża buteleczka skrywa w sobie 18ml lakieru. Dla mnie jest to bardzo dużo, zważywszy że i tak nigdy ich nie zużywam, a tylko używam ;) Pędzelek jest długi, a jego szerokość jest odpowiednia. Sam lakier jest dość rzadki, więc trzeba  uważać na zalewanie skórek. 


Lakier najlepiej nakładać cienkimi warstwami. Dwie nadają pełne krycie, ale ja do zdjęć nałożyłam trzy. Podczas nakładania lakier nie smuży. Każda warstwa schnie w miarę szybko. Niestety z jakością noszenia jest trochę słabiej. Po prawie dwóch dniach miałam już starte końcówki, które się nie powiększyły, aż do piątego dnia noszenia, kiedy go zmyłam. Tym razem nałożyłam seche wiec będzie się trzymać dużo dłużej ;) Po za tym lakier nie odpryskiwał, a jego zmycie było proste i przyjemne.





Lakier jest dość przyjemny, taki słodki i uroczy, a do tego dobry na co dzień. Paznokcie dzięki takiemu odcieniowi wyglądają na zadbane. Myślę, że to dobry kolor do pracy, nikogo nie będzie kuć w oczy ;)


Jak Wam się podoba?
Wyciągnęłyście już wiosenne kolory lakierów?


24 komentarze »

  1. Ładny kolorek, stonowany :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się. Taki delikatny kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyjemny ten kolorek, taki nienachalny choć ja generalnie lubię wszelkie róże :) Ja ostatnio zaopatrzyłam się w trzy Orlątka, ale jeszcze żadnego nie miałam czasu wykorzystać, czekam też na moją Porcelankę bo Sylwia mi kupiła :D Jestem całej czwórki bardzo ciekawa bo nigdy nie miałam nic z Orly, a nagle w dwa tygodnie pojawia się czteroosobowa rodzinka :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny róż:)
    A seche nakladasz po wyschnieciu lakieru czy w trakcie schnięcia ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sabi, w trakcie tzn. pomaluje ostatnią warstwą, odczekam z 3min i jade Seche. Wtedy nie ściąga lakieru.

      Usuń
  5. Ooo jaki śliczny i delikatny kolorek:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi sie podoba! Chyba sie za nim rozejrze;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. jak dla mnie kolorek bomba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładny! Lubię tego typu kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękny jest ten lakier, ale wpadł mi w oko dopiero kiedy zobaczyłam go na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. w opakowaniu wygląda średnio..ale na paznokciach - cudo! <3 Jakby jeszcze dodać srebrne cyrkonie to byłby manicure idealny ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Na paznokciach wygląda ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. generalnie nie przepadam za różem, ale ten kolor jest genialny. delikatny, pastelowy, dziewczęcy. świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. piękny ;) na wiosnę idealny !!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoją opinią.