czwartek, 24 kwietnia 2014

Wiosenny makijaż w różach i fioletach krok po kroku // Mini recenzja potrójnych cieni Paese


Zastanawiałam się czy opublikować ten makijaż i napisać kilka zdań o potrójnych cieniach Paese. Tak długo zwlekałam, że już nawet nie pamiętam jakie miały numerki. Zdążyłam się ich pozbyć ;) Dlatego samych nazw Wam nie podam.

Może zacznijmy od makijażu. Tym razem będą zdjęcia bez numerków z krótkim opisem.


Najpierw domyłam powiekę płynem micelarnym. Następnie nałożyłam korektor MAC pod oko i przypudrowałam. Poprawiłam brwi tuszem Gimme Brow Benefitu i paletką do brwi Gosh. Na powiekę nałożyłam paint pot MAC i przypudrowałam. Zrobiłam czarną kreskę kredką Clinique i roztarłam. Następnie dołożyłam lekko na niej i nad nią fioletową kredkę Bourjois i również roztarłam. Później przystąpiłam do dzieła. Posiadałam dwie trójki cieni Paese w matowych odcieniach jedne brązów, drugie różu z fioletem. Na pierwszy ogień poszły fiolety. Od połowy powieki ruchomej nałożyłam jasny róż i dołożyłam na zewnątrz mocniejszy. Wszystko delikatnie roztarłam. Później z drugie paletki wybrałam jasny brudny brąz, którym poprawiłam załamanie powieki i dolną powiekę, na którą wcześniej nałożyłam delikatnie czarną kredkę. Następnie podkreśliłam łuk pod brwią i wewnętrzny kącik oka wraz z dolną powieką. Na końcu poprawiłam kreskę fioletową kredką Bourjois i wytuszowałam rzęsy, czego tu nie widać, bo zapomniałam :P Oczywiście użyłam do tego mojego ukochanego MACzkowego Exended Play Lash.

Podczas nakładania cieni Pease myślałam, że wsadzę sobie pędzelek w oko. Tak fatalnie się rozcierały, że musiałam po kilka razy poprawiać, aż do momentu kiedy efekt był w miarę zadowalający. Do tego ich pudrowość bardzo mi przeszkadzała, dlatego dodałam później mgiełkę Fix+ MAC. Ostatecznie nie wyszło jakoś tragicznie, ale daleka jestem od twierdzenia, że było dobrze. Zobaczcie zdjęcia.






Na twarz nałożyłam kremową bazę Gosh, podkład Diorskin Nude i puder Bourjois Healthy Mix. Na policzki róż MAC, a na usta pomadkę Huggable MAC.


I jak podoba Wam się makijaż? 
Macie jakieś ulubione różowe cienie?


25 komentarzy »

  1. podoba mi się, jest taki delikatny a zaraz podkreśla twoje zielone oczka :) pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładnie i subtelnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyszło Ci super, tak kobieco i subtelnie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ooo dużo pracy na pewno włożyłaś w taką instrukcję krok po kroku, dzięki, ładny makijaż

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie kolorki pięknie podbijają tęczówkę ..... bardzo lubię takie makijaże; ) pięknie

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękny makijaż, bardzo pasuje do koloru Twoich oczu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładnie, delikatnie i wiosennie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładnie wyszło co narzekasz : p jednak jakoś kolory nie moje : (

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne kolory! Piękny! :))

    OdpowiedzUsuń
  10. wolę coś takiego w brązach lub ewentualnie w pomarańczach, ale efekt super :)

    OdpowiedzUsuń
  11. śliczny makijaż w fioletach i świetnie pokazany krok po kroku :)

    OdpowiedzUsuń
  12. mnie się bardzo podoba! i pomadka śliczna ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję dziewczyny za miłe słowa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetnie wyszło! Takie odcienie idealnie pasują nam zielonookim :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo Cię lubię w fioletach twoje oczy robią się wtedy takie maga zielone

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę :) Kiedyś bardzo chciałam mieć brązowe oczy i tak zazdrościłam dziewczynom o takim kolorze tęczówki. Teraz jestem zadowolona z mojego odcienia :)

      Usuń

Podziel się swoją opinią.