Ombre na ustach- krok po kroku

Dziś trochę inaczej. Po raz trzeci na blogu pokażę Wam, jak wykonać makijaż krok po kroku, tylko tym razem będą to usta. Ostatnio były to tutoriale oczu w różach i filetach oraz makijażu idealnego na randkę. Jeśli ich nie widziałyście, zapraszam do zajrzenia w podlinkowane frazy.

Cieniowanie ust nie jest trudne. Wystarczy do tego na prawdę niewiele. Można użyć konturówki oraz błyszczyka i uzyskać taki oto efekt, który odnajdziecie na zdjęciu poniżej. Wystarczy obrysować usta i do połowy je pomalować- wszytko jedną kredką, a następnie nałożyć błyszczyk.

kredka Dynamo i błyszczyk Ultimate Dish MAC (utracone zdjęcia)

Jednak istnieje jeszcze kilka innych sposobów z wykorzystaniem pomadki, cieni i błyszczyka. Dziś chciałabym Wam pokazać proste cieniowanie, które w łatwy sposób wykonacie przy pomocy jednego skośnego pędzelka. Zobaczcie stepik.

1. Na nagie usta możecie nałożyć ochronną pomadkę. Nie jest to konieczne, jednak przy matowych produktach dobrze jest wykonać ten krok, aby zbyt mocno nie wysuszyć ust. Ja tego nie zrobiłam.

2. Nakładamy wybraną szminkę. Może być matowa, satynowa- najlepiej dobrze kryjąca. Ja wybrałam nudową Bourjois nr 10 Don't pink of it!

3. Ten krok jest opcjonalny. Możecie zmatowić usta, jeśli uważacie, że wybrana szminka jest zbyt perłowa, błyszczykowa czy mało trwała. Jednak polecam nie matowić jej, jeśli jest dobrze kryjąca- cienie lepiej się trzymają. Ja zmatowiłam usta pudrem Gosh prime'n set.

4. Przy pomocy skośnego pędzelka do linera nakładamy cień, ja użyłam bordowego odcienia Burlesque z Makeup Geek. Należy w tym kroku obrysować usta po konturze. Jeśli macie je mniejsze, tak jak ja, możecie delikatnie wyjechać po za linię ust.

5. Tym samym cieniem, co w kroku czwartym, wypełniamy delikatnie usta kierując się od granicy ust w stronę środka. Robimy to tym samym pędzelkiem.

6. W kolejnym kroku bierzemy inny odcień i tym samym, bądź innym pędzelkiem (mały do oczu), nakładamy kolejny cień, bliżej wewnętrznej strony ust. Mój odcień to Cosmopolitan z Makeup Geek, ale równie dobrze możecie nałożyć jakiś inny. Bardzo ładnie będzie wyglądać Rose Gold z Kobo. Na tym kroku możecie już zakończyć cieniowanie, ja jednak postanowiłam jeszcze coś dołożyć.

7. Opcjonalny. Możecie na sam środek ust nałożyć jasny, beżowy odcień, lub taki jaki uznacie za odpowiedni. Ja nałożyłam Shimma Shimma Makeup Geek.

8. Opcjonalny. Możecie nałożyć błyszczyk, najlepiej przeźroczysty. Ja takowego nie miałam, więc nałożyłam Smooth Talker z bareMinerals.

Przy kroku 6 możecie zakończyć i pozostawić usta w takiej formie lub dołożyć błyszczyk. Kolejne kroki, 7 i 8, są już tylko podpowiedzią, co można jeszcze zrobić. Pamiętajcie, że to tylko inspiracja i możecie użyć zamiast cienia jednej lub dwóch konturówek czy delikatniejszych kolorystycznie cieni.

Użyte kosmetyki:

pomadka Bourjois 10 Don't pink of it!

cienie Makeup Geek: Shimma Shimma, Cosmopolitan, Burlesque

błyszczyk bareMinerals Smooth Talker

puder Gosh prime'n set

Tak właśnie prezentują się moje wariacje na temat ombre na ustach. W wykonaniu jest bardzo proste i polecam spróbować, może przyda się kiedyś, na jakąś szałową imprezę :)